http://napoleon.org.pl/forum/

Moja książka o Cesarzu
http://napoleon.org.pl/forum/viewtopic.php?f=14&t=1369
Strona 2 z 2

Autor:  WPK [ 7 kwi 2016, o 10:46 ]
Tytuł:  Re: Moja książka o Cesarzu

Wielce szacowny Baldaufie muszę przyznać, że na wyobraźni Ci nie zbywa, aż strach pomyśleć co będzie jeśli Twoją fantazję ktoś potraktuje poważnie :D

Autor:  loutino [ 7 kwi 2016, o 13:17 ]
Tytuł:  Re: Moja książka o Cesarzu

Baldauf - Ale to jest przecież całkiem inny pomysł... Ja o historii, legendach pisać nie chcę. Może to być pomysł na inną książkę, ale tu rozmawiamy o moim pomyśle, przedstawionym na początku.
Dziwię się, że tutaj, gdzie są tacy miłośnicy Napoleona, nie znajduję nikogo, kto pozytywnie by odbierał mój pomysł (oprócz jednej osoby). Nie dość, że mało osób skomentowało, to jeszcze mało pozytywnie.
Czy to może być dlatego, że mój pomysł nie trafia do starszych wiekiem użytkowników, których tu pewnie jest najwięcej? Myślę, że młodzi ludzie (od 19 do 30-kilku i abstrahując od tego, kto się w jakim wieku czuje młody) mogą pozytywnie odbierać moją książkę.
O ile powstanie, a ja ją wydam.

Autor:  Baldauf [ 7 kwi 2016, o 19:32 ]
Tytuł:  Re: Moja książka o Cesarzu

WPK napisał(a):
Wielce szacowny Baldaufie muszę przyznać, że na wyobraźni Ci nie zbywa, aż strach pomyśleć co będzie jeśli Twoją fantazję ktoś potraktuje poważnie :D

...to jest takie moje "...domowe...", a raczej dyżurowe fantasy, gdy nie mogąc z przyczyn zawodowych czytać książki, to często dla odprężenia obmyślam sobie takie historie z "...gdybologii niestosownej...", które ponoć mają nawet swoją nazwę historii alternatywnej.
...a prawdę powiedziawszy byłoby to ciekawe, choć trudne - taki dialog dwóch mocarzy, którzy już raz się spotkali w na tratwie w Tylży, o czymś rozmawiali, ktoś im przerwał i teraz wracają do dialogu bogatsi o doświadczenia.
...a wątek "...monsieur L'Abeille..." z filmu "Monsieur N" (szkoda że w Polsce mało znanego) gdy w trumnie pod wierzbami spoczywa Cipriani zaś cesarz znika gdzieś na południu Stanów Zjednoczonych.

Autor:  grenadier [ 7 kwi 2016, o 19:54 ]
Tytuł:  Re: Moja książka o Cesarzu

loutino napisał(a):
Jeśli ktoś ma takie zdanie, to niech podzieli się pomysłem, co zrobić, jak jakieś rzeczy zmienić, by historia była lepsza.

W pełni popieram jednak pod pewnym warunkiem.
Z letargu N.B obudzi Śpiąca Cesarzowa/Józefina lub Maria Ludwika do wyboru/.A jeszcze lepiej Maria Walewska,mielibyśmy tym samym wątek polski.
Problem w tym,kto jedną z tych dam wybudzi/a może wszystkie/.Chociaż widząc inwencję pomysłodawczyni coś ta niechybnie wymyśli.

Autor:  loutino [ 7 kwi 2016, o 22:11 ]
Tytuł:  Re: Moja książka o Cesarzu

Ojej, jeszcze kogoś budzić? Jak to wytłumaczyć, dlaczego w ogóle któraś z nich miałaby zapaść w letarg?
Hm, może Maria Walewska, bo ktoś chciał, by obudziła się wtedy, kiedy Cesarz, i aby tym razem połączyli się węzłem małżeńskim. Nie mając pojęcia, ze ta dwójka obudzi się w świecie, który zupełnie inny, inaczej działa niż ówcześnie.
Bo Józefiny - w życiu, nie obudzę"...
Chociaż? Mogłabym to zrobić, byłoby ciekawie. ALE nie byłaby pozytywną postacią.

Zanim założyłam ten temat, to napisałam jakieś trzy rozdziały. Robocze, bo zmiany są możliwe. Jeśli ktoś chciałby, to niech da znać, a wyślę je na PW. Może to trochę lepiej pokaże mój pomysł.

Cytuj:
Chociaż widząc inwencję pomysłodawczyni coś ta niechybnie wymyśli.

Akurat jest odwrotnie. Pomysły się rodzą, wiele, aż nie wiadomo co wybrać. Aktualnie stoję w miejscu właśnie dlatego, ze nie wiem, w którą stronę ruszyć. Wiele dróg mi się podoba i nie wiem, którą obrać. Poza tym, to nie jedyna książka, którą piszę, (jedna nawet niedawno została wydana, choć tylko przy niej pomagałam. Nie jest to jednak tematyka na to forum), więc, wbrew pozorom, ogień wykrzesuję spod palców :)

Strona 2 z 2 Strefa czasowa: UTC + 2 [ DST ]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/