Witam!
Ponieważ koleżeństwo nie uznało za stosowne wypowiedzieć się w kwestii pory obiadowej w piątek, proponujemy z Lasallem godzinę 15.00. Brak sprzeciwu uznamy za zgodę
Jeśli dobrzeodczytuję cennik Uniejowa to atrakcje na jakie namawiają nas gospodarze też mają swoją cenę:
Balia 6 osobowa (podobno...) - 50 zł za godzinę moczenia
Beczka miodu (pewnie też kilkuosobowa ) - 150 zł
Ja mówię passsss.... Ale jeśli ktoś z koleżeństwa ma ochotę - niech śle deklaracje.

Oto zaktualizowany program LKP:
PIĄTEK
15.00 - obiad
19.00 - grill

SOBOTA
14.00 - obiad
pomiędzy 15.00 a 18.00 "strawa duchowa" opowiadana a pokazywana przy pomocy rzutnika multimedialnego
18.00 - grill

NIEDZIELA
Odwrót

LISTA UCZESTNIKÓW LKP
1 - Lasalle
2 - syn Lasalla
3 - Eques
4 - Pani Equesa
5 - Muiron
6 - Pani Muirona
7 - Kamp
8 - pitrek
9 - grenadier
10 - Stary
11 - WPK
12 - Chevau-leger
13 - Louis Nicolas
14 - apacz

Niezdecydowanych zdecydowanie zachecamy do dołączenia do naszych szeregów. LKP was potrzebuje!

pzdr - apacz

_________________
Trzeba być uprzejmym i dowcipnym wieczorem na balu, a nazajutrz rano umieć polec w bitwie
Stendhal

Podtrzymuje...


Co to w ogóle ma być , żądam alfabetycznego uszeregowanie listy uczestników jak w filmach Woody Allena.

_________________
"W polityce głupota nie stanowi przeszkody."
Napoleon

Pass x 2.
Solanki mam po gardło u siebie,a miód pijam o 5 rano/dla zdrowotności/.

_________________
,,Messieurs,prevenez les grenadiers que le premier d'entre eux qui m'amene un Prussien prissonier ,je le fais fusiller''.Gen.Roguet.Ligny.

Czy ktoś jedzie samochodem i znajdzie wolne miejsce dla mnie? Pytam, bo Uniejów jest tak słabo skomunikowany z W-wą, że jedynie sensowny wydaje się samochód osobowy jako środek transportu. Do benzyny mogę się dorzucić, jestem spokojnym współpasażerem, wiedzą i zaświadczą to koledzy z którymi na ostatnie LKP jechałem.

Nie wiedząc jak będę jechał sprzeciwiam się godz. 15.00 jako porze obiadowej.

_________________
(...)Jak cicho, w białym słowniku bez słów
Nie słychać nawet najlżejszego
Szelestu odwracanej kartki,
Z którego by tłumacz skorzystał,
Nim słowa, jakie jeszcze zostały,
Zanikną w nadchodzącej ciemności.
(Ch.Simic "Blues o śnieżnym poranku")

taa na pewno
mam nadzieję że nie zostaliśmy uwzględnieni. Zgodnie z deklaracją.
Pauletty nie znasz, że ją przezywasz?

_________________
"Sorry, ale taki mamy klimat"

Wyglada na to, że zdążę jednak na ten obiad w piątek.

_________________
(...)Jak cicho, w białym słowniku bez słów
Nie słychać nawet najlżejszego
Szelestu odwracanej kartki,
Z którego by tłumacz skorzystał,
Nim słowa, jakie jeszcze zostały,
Zanikną w nadchodzącej ciemności.
(Ch.Simic "Blues o śnieżnym poranku")

Czy ktoś planuje być już w czwartek?.Tak po cichu na zwiadu.

_________________
,,Messieurs,prevenez les grenadiers que le premier d'entre eux qui m'amene un Prussien prissonier ,je le fais fusiller''.Gen.Roguet.Ligny.

Z tego, co koledzy pisali w poprzednich postach nie należy na to liczyć...
Ja osobiście liczę, że dotrę na miejsce w piątek ok, godz. 13.00 ...

Szef nie jedzie
Ja chyba zjadę w czwartek.

_________________
,,Messieurs,prevenez les grenadiers que le premier d'entre eux qui m'amene un Prussien prissonier ,je le fais fusiller''.Gen.Roguet.Ligny.

To już chyba powolutku powinieneś kłaść się spać
Żarty żartami, ale rzeczywiście droga jaką Kamp pokonuje na coroczne kampanie budzi wielki szacunek. W tym roku będzie tego pewnie ok. 900 km.