Poznany niedawno żołnierz 4pp XW w czasie rozmowy, powiedział mi, że zmarł jeden z jego pułkowych kolegów. Pomyślałem, cóż ludzie odchodzą... Dopiero kilka dni później w czasie kolejnej rozmowy uświadomiłem sobie, że owym odeszły żołnierzem był Scout, którego poznałem na tym forum i w jednej sekundzie anonimowa śmierć człowieka przybrała jego postać i ożywiła emocje z nią związane. Bardzo mi przykro Scoucie, że odszedłeś tak wcześnie tam, gdzie wszyscy zmierzamy...
_________________ O Francyo... Gdzie zmarzły biegun, strefy płomieniste, Tagus, Kon, Tyber toczą swe potoki, Gdzie strony Wołgi, bory jej cieniste, Gdzie szczyt gmachów egipskich przebija obłoki, Walczących za cię, sępom zostawione, Sterczą Polaków kości rozrzucone....
|