wszyscy życzą wszystkiego najlepszego, przepraszam, ze uderzę w inny ton. Chrystus zmartwychwstał, On nasza siłą, On naszym zbawieniem. Tylko czy można się cieszyć w kraju, gdzie ograniczają lekcje historii, gdzie znajomość podstawowych faktów to istny cud?! Pewnie to nie moja sprawa, ale nie chciałbym żyć w kraju, gdzie nazwisko Poniatowski kojarzyłoby się z nazwą ulicy, gdzie nazwa Napoleon to tylko synonim markowego koniaku. W ten wesoły czas powiem tyle: kraj, który nie zna przeszłości nie zasługuje na przyszłość.
|