grenadier napisał(a):
Audycja w PR Program I po północy 12/13 pt:,,Zwycięstwo za wszelka cenę''.
W kontekście wydarzeń przed meczem z Rosją redaktor prowadzący/nie słuchałem od początku wiec nazwiska nie znam.Słuchacze zwracali się do niego per ,,panie Andrzeju''/obwieścił m.in.
-Nie potrafimy szanować cudzoziemców w naszym kraju mimo że w hymnie Polski kilkakrotnie pada nazwisko Dąbrowskiego,KTÓRY NIE BYŁ POLAKIEM.BYŁ NIEMCEM,OFICEREM SASKIM NA SŁUŻBIE NAPOLEONA./cytat dosłowny/.
-Generał Jabłonowski był MURZYNEM,i zginął W NASZEJ wyprawie na Haiti.
...mnie też jest wstyd
że piszę nie zamieszczając fotografii źródła, ale gdzieś tą broszurę upchnęłam i nie mogę znaleźć.
Ten pan dobrze znał historię, ale odpowiednio "...doprawioną...". W czasach - co prawda już dogorywającego - "...drugiego obiegu..." mozna było, szczególnie w kioskach przykościelnych nabyć cykl broszur "Z dziejów Polski", ladna sugestywna okładka z orłem w koronie, ale treść
o ile nie
W broszurze o czasach po rzezi Pragi były takie passusy jak:
Dąbrowski nie był Polakiem bo jego matka nie była katoliczką.
Jabłonowski to zupełne "...nie wiadomo co..." i dobrze, że z terenu Polski zniknął.
Godebski - to utracjusz, porzucił żonę i gospodarstwo, ożenił się z jakąś panienką włóczącą się za wojskiem
Legiony to było -
przepraszam mnie jest wstyd to pisać - prawie przedmurze ateizmu. W Mediolanie kwaterowali w katedrze (to na kanwie tej słynnej ryciny).
A że to było wszystko moralnie zero - to najlepszym dowodem jest fakt, iż Sienkiewicz nie był w stanie dokończyć powieści "Legiony" bo nie mógł tą samą ręką którą opisywał obronę Częstochowy pisać o bezeceństwach.
...