http://napoleon.org.pl/forum/ |
|
Próba identyfikacji... http://napoleon.org.pl/forum/viewtopic.php?f=20&t=176 |
Strona 4 z 4 |
Autor: | zuzu [ 16 lis 2010, o 17:31 ] |
Tytuł: | Re: Próba identyfikacji... |
Dzięki za informację. Tę "moją" też znalazłem za pośrednictwem artinfo, no i nadal można ją tam znaleźć i oczywiście kupić. Pozdrawiam. |
Autor: | apacz [ 10 gru 2010, o 13:00 ] |
Tytuł: | Re: Próba identyfikacji... |
trafiłem na taki oto obrazek przedstawiający wysadzenie z siodła "polskiego lansjera" przy pomocy lassa??? przez osobnika wyglądającego jak Hiszpan lub Meksykanin... określonego jako "paulista". W podpisie zaś "Brasil" czyli Brazylia (pauliści - San Paulo). Jakieś pomysły? pzdr - apacz Załącznik: Maurin_de Villain_J.Arago_Paulsta vs polski lansjer.jpg
|
Autor: | Kamp [ 10 gru 2010, o 17:59 ] |
Tytuł: | Re: Próba identyfikacji... |
Powyższa litografia pochodzi z wydanego w 1839 roku dzieła francuskiego pisarza M. J. Arago (1790 – 1855). Swoje przeżycia z odbytej w 1817 roku podróży wokół świata na pokładzie statku „Urania” opisał on w „Voyage autour du monde" A litografia pochodzi z 1. tomu owego dzieła (str. 158) http://books.google.de/books?id=igpbAAAAQAAJ&printsec=frontcover&source=gbs_ge_summary_r&cad=0#v=onepage&q&f=false Od strony 155 tejże książki można dowiedzieć się czego dotyczył konflikt paulisty z, jak pisze autor, „dzielnego pułkownika lansjerów gwardii cesarskiej”, który jakimś „cudem” wylądował w Rio de Janeiro. Może koledzy znający francuski potrafią wyjaśnić treść przeprowadzonej rozmowy. |
Autor: | apacz [ 10 gru 2010, o 22:43 ] |
Tytuł: | Re: Próba identyfikacji... |
Kamp jak zwykle niezawodny... Po prostu rewelacja! Ciekawe kim był ów pułkownik... |
Autor: | grenadier [ 11 gru 2010, o 09:29 ] |
Tytuł: | Re: Próba identyfikacji... |
Czy niefrancuskojęzyczni dowiedzą się o co poszło?.Może o udowodnienie wyższości lassa nad lancą?. |
Autor: | Baldauf [ 11 gru 2010, o 18:40 ] |
Tytuł: | Re: Próba identyfikacji... |
Zacny KAMP-ie. Coś się "...był wściekł..." adres w Google. Czy jest inny sposób dotarcia do tekstu. Z przyjemnością bym przetłumaczyła. Myślę - odwołując się do K.Darwina i Jego zapisków o podróży na "Beagle", iż to nie było typowe lasso kowbojskie ani "...coś..." a la arkan. Gauchos argentyńscy, a z pewnością i pastores brazylijscy używali bolas, które nie zawsze było trzema kulami na trzech złączonych węzłem sznurach, ale miało kształt podwójnej pętli z ciężarkiem. Ten jeździec trzyma swoją "...zdobycz..." na dwóch sznurach. I to mogło być coś takiego. Pozdrowienia |
Autor: | Kamp [ 11 gru 2010, o 19:25 ] |
Tytuł: | Re: Próba identyfikacji... |
Cytuj: Coś się "...był wściekł..." adres w Google. Nie wiem dlaczego, ale u mnie podany link funkcjonuje bez zarzutu.... Inny sposób dotarcia do tej książki to : www.google.books.com a następnie w okienku "szukaj" podać autora u tytuł książki... |
Autor: | Baldauf [ 12 gru 2010, o 18:32 ] |
Tytuł: | Re: Próba identyfikacji... |
...dziś link "...był grzeczny...", tekst już mam na pulpicie. Z tłumaczenia "...na szybko...". Niestety nie ma danych personalnych naszego "...dzielnego pułkownika starej gwardii cesarza...", ale jest informacja, iż wyzwał Paulistę na swego rodzaju pojedynek - on z lancą i swoim uzbrojeniem, Paulista z owym "...bolas...". Rzecz cała odbyła się nawet z zakładami kto zycięży. Skąd wiadomo iż Paulista miał "...bolas..." - otóż jest wers gdzie mamy opis "...tego czegoś..." co w przekładzie brzmi "...wywijał nad głową dwoma lub trzema związanymi morderczymi pętlami...". A gdy nasz lansjer ruszył do ataku Paulista zanurkował pod koński brzuch i swoją broń rzucił z dołu zaś zaciskające się pętle prawie zadusiły atakującego i spadł z konia. Myślę, że w chwili spokojnej przetłumaczę to przyzwoiciej. Pozdrowienia |
Autor: | grenadier [ 12 gru 2010, o 20:57 ] |
Tytuł: | Re: Próba identyfikacji... |
grenadier napisał(a): o co poszło?.Może o udowodnienie wyższości lassa nad lancą?. Czyżbym miał rację . |
Autor: | Anrep [ 17 gru 2010, o 01:02 ] |
Tytuł: | Re: Próba identyfikacji... |
Będąc kiedyś (za komuny) na wczasach w Świnoujściu obejrzałem fragment niezapomnianego filmu wojennego produkcji CCCP. Żołnierze (komandosi) radzieccy strzelali z łuków do Niemców i wygrywali wojnę. Jeśli tam się udało, to mogło się udać z lassem w Brazylii . |
Strona 4 z 4 | Strefa czasowa: UTC + 2 [ DST ] |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group http://www.phpbb.com/ |