Post użytkownika zuzu
Moim zdaniem za dużo tu detali, żeby ot tak, ktoś wyssał to sobie z palca. Jest tu też za dużo pozornych sprzeczności, które moim zdaniem, paradoksalnie uwiarygodniają tę relację. Autor nie pierwszy raz widzi mundur, zdaje też sobie sprawę z funkcji i znaczenia przedstawianych przez siebie elementów. Jest też, moim zdaniem lepszym obserwatorem niż Zieliński, czy Stachowicz. Kokardy, pompony, orły, blachy, czy trąbki, są na swoim miejscu, co jednak automatycznie nie przekłada się, na fakt, że każdy grenadier ma blachę, a każdy woltyżer trąbkę. Również patki przy łapkach nie są u wszystkich z rozdzielnika białe. Woltyżerowie pułków dywizji hiszpańskiej, prócz 3. mają na głowach francuskie czaka. No i co ciekawe jeden z pułków, (16) używa kurtki, czy też jakiegoś rodzaju półfraka z niespotykanym u szeregowych i podoficerów wycięciem z przodu. Są tam też, choć w drugim rzędzie, przedstawienia, nie budzące żadnych wątpliwości, jak weteran i inwalida, gwardziści narodowi i student szkoły artylerii. Wydaje mi się też że akwarela ta, lub gwasz, bo różnie się tą prace specyfikuje, relacjonuje stan umundurowania, w ściśle określonym momencie. Jest więc to ( takie przynajmniej odnoszę wrażenie ), coś w rodzaju pierwszej przymiarki do rozporządzeń wydanego w prawdopodobnym roku powstania pracy (1810) nowego przepisu mundurowego. Inna sprawa, czy do całkowitej zgodności z jego wytycznymi w ogóle doszło. W przypadku niektórych pułków ( pułk2.- relacja Zielińskiego ) z pewnością tak. Zastanawiałem się też kiedyś, co zrobili by pułkowi decydenci , próbując sposobem gospodarczym dostosować stare mundury do nowego przepisu . W wypadku legii pierwszej, wymieniając klapy, z żółtych na białe i kołnierze z pąsowych na granatowe, musieli by też wymienić łapki i to właśnie na żółte, tak aby pasowały do lamowanych na ten kolor starych mundurów dywizyjnych. Zależności te, mimo że nie do końca dziś czytelne, były podówczas oczywiste. W myśl tych kryteriów, grenadier pułku 5. musi mieć moim zdaniem, wypustki białe, czego na tej fatalnej reprodukcji nie sposób niestety stwierdzić. Piąty pułk należał do legii drugiej, która do tego czasu, przynajmniej teoretycznie obszlegi, a więc i wypustkami miała karmazynowe. No i znowu jak z prognozą pogody, zgadza się ale tylko na parę dni do przodu. Po za tym zupełnie nie wiem co myśleć o pułku 4. No ale tak to już chyba w wypadku naszych militariów było i będzie. Pozdrawiam.
_________________ "W polityce głupota nie stanowi przeszkody." Napoleon
|