A więc może na początek, Bronisław Gembarzewski i to co udało mu się na ten temat ustalić, a i jak to się zaraz okaże w wypadku jednego z przedstawień odrobinę przeinaczyć.
"Żołnierz polski", tom III, tablica nr 115:
Załącznik:
oficerowie_1_legii_warszawskiej_1807_1810.jpg
"Pułk 1 piechoty. Fig A. Adiutant major. Fig B. Pułkownik konno. Fig. C. Oficer grenadierów. W ubiorach małych według obrazu Januarego Suchodolskiego, przedstawiającego bitwe pod Raszynem dnia 19 IV 1809 r."
"Żołnierz polski", tom III, tablica nr 116:
Załącznik:
DSC03521_copy.jpg
"Żołnierz polski", tom III, tablica nr 117:
Załącznik:
DSC03524_copy.jpg
Jak wynika z opisów na wszystkie przedstawiania, pan Bronisław ma "podkładki". Niestety odnaleźć udało mi się tylko te składające się na plansz 115 i 117. Zacznę, jeżeli szanowne koleżeństwo pozwoli, od tej ostatniej.
Postacie A i B to grenadier i woltyżer według akfareli Józefa Kosińskiego.
Załącznik:
kosiński _pułk1.jpg
Postać C to tambur major zdjęty z obrazu olejnego Jana Chełmińskiego. Na kim z kolei opierał się Chełmiński togo póki co nie wiem. Wydaje się jednak ze mógł na planszy z "Les Uniformes d l?armee francaise" Lienharta i Humberta, na którą zresztą powołuje się również i Gembarzewski.
Załącznik:
11.jpg
Załącznik:
lh5_73.jpg
Postać D pochodzi z album litografii "Ubiory Woyska Polskiego Xsięstwa Warszawskiego", Józefa Kondratowicza ( 1808-1860 ), wydanego przez Antonia Dal Trozzo, w roku 1829.
Załącznik:
kondratowicz1.jpg
Z tego co udało mi się zorientować, to dość rzetelne dzieło i choć autor w chwili upadku księstwa miał zaledwie 6 lat, wykorzystał świeże jeszcze wspomnienia, oraz zapewne istniejące materiały i eksponaty. Świadczą o tym na przykład wszystkie znaczniejsze odstępstwa od przepisów, które znajdują potwierdzenie również i w innych źródłach. Jednym z nich są właśnie białe niciane szlify, noszone przez fizylierów 1, pułku, o których pisze również i mistrz Gembarzewski, tym razem w "Wojsku Polskim ...":
: "Pułk 1-szy. Kity czarne na czapkach fizylierów, szlify białe włóczkowe z frędzlami na ramionach fizylierów, u tychże patronasze bez żadnych ozdób. "
Zastanawiam się tylko, czy aby opis ten nie jest oparty, właśnie o litografię Kondratowicza.
A co do rzetelności mistrza Bronisława to już na pierwszy rzut oka widać, że jego relacja, różni się trochę od tego co możemy zobaczyć na oryginale. Jednym z tych niezgodnych elementów jest czapka, która nosi wyraźne znamiona pikowania i ma biały pompon, oraz poły, których kształt Gembarzewski , możliwe że słusznie , trochę skorygował, ale i co gorsza zmienił im kolor na granatowy.
Planszą 115, jako że problem wiarygodności Suchodolskiego, wydaje się o wiele bardziej złożony, zajmę się po południu.
Załącznik:
Smierc_Godebskiego.jpg