Imielnica napisał(a):
Sfotografowałem osobiście epitafia z kościoła oo.Kapucynów z ul.Miodowej lecz przez biurokrację w Muzeum WP w Warszawie się nie przebiłem.
...no to spróbuję ja - brak mi kantorka, więc zadam zasadnicze pytanie kustoszowi czy mogę "...zdjąć..." ów mebelek i później spróbować zrekonstruować
Cieszy mnie iż w Płocku coś się myśli - bo w Warszawie "...u Kapucynów na Miodowey..." mało, że tablice są nieoświetlone ani nie opisane chociażby w historii tej świątyni (a przecież są tam jeszcze epitafia Haukego i Paszkowskiego, w lutym 1831 roku odbyły się dość przyspieszone egzekwie po zgonie gen. Żymirskiego, ciekawa jest krypta którą praktycznie można odwiedzić tylko gdy jest czynna szopka ruchoma czyli raptem czterdzieści dni w roku przez parę godzin każdego dnia) podczas mojej ostatniej bytności w kościele (dobrze, że był otwarty) niestety na mój aparat fotograficzny patrzono dośc koso, zaś zapaszek wskazywał na to iż jest to miejsce przebywania "...bywalców..." pobliskiej garkuchni (niestety przykro to pisać, wspieram sama potrzebujących, ale pijanych nie toleruję)
Pozdrowienia