Post użytkownika CastiglioneCytuj:
Od 1807 r. był inspektorem jazdy Księstwa (obwinia się go o zaniechanie wydania regulaminu dla jazdy)
Powszechnie wiadomo, że jazda Księstwa nie miała jakiegoś szerszego regulaminu służby. Wpierw opierano się na mocno przestarzałych "Początkowych przepisach do musztry i kawalerii narodowej Wojska Koronnego i W. Ks. Litewskiego" wydanych w Warszawie w 1790, potem jakieś broszurki na ten temat napisali Dziewanowski i Umiński.
Piszesz Stary, że Rożnieckiego obwiniano o zaniedbanie wydania takowych przepisów. Pewno to i racja, wszak był generalnym inspektorem kawalerii. Choć ja bym na równi za to obwinił i Poniatowskiego (sam przecie zapalony kawalerzysta a o regulamin nie dbał?)
No ale nie w tym rzecz. Znalazłem kiedyś fragment, który mnie zaciekawił i zachodzę w głowę, o co tu chodzi:
"Rewie odbywaliśmy na równinach pod Kaliszem, gdzie nasz pułk łączył się z pułkiem 7 ułanów i gdzie to Rożniecki, inspektor jazdy, to książę Poniatowski zjeżdżali. Przypominam sobie, ile podobne rewie młodego oficera formują, bo choć dosyć dokładnie, szkołę szwadronową i pliutonową umiałem, jednakże w wielkich manewrach pierwszy raz poczułem swoją nieudolność, lecz to tylko raz jeden, a że wtedy
jenerał Rożniecki przysłał nam
manuskrypt regulaminu dla jazdy, bez pochwały powiedzieć o sobie mogę, żem go może najdokładniej w całym pułku pojął i byłem doskonałym instruktorem żołnierza, tak, że się nieraz trafiło, żem na parę tygodni wysłany został do innej kompanii, aby porządek w niej zaprowadzić".
Jaki manuskrypt, do cholery?
Może kto mnie oświeci?
A i jeszcze żródło: H. Dembiński, Pamiętnik, Poznań 1860.
Tak, tak... ten sam od wyprawy na Litwę w wojnie 1831.
Cytuj:
Mam znacznie lepiej udokumentowną jego karierę w wojsku Królestwa Polskiego
Ta mu chluby nie przynosi, więc może to i lepiej, że nic nie napisałeś