Teraz jest 29 mar 2024, o 12:34

Strefa czasowa: UTC + 2 [ DST ]




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 20 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2
Autor Wiadomość
PostNapisane: 4 lut 2010, o 04:16 
Offline
Général de brigade
Général de brigade
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 lut 2010, o 06:45
Posty: 1248
Post użytkownika Gipsy

:)
Cytuj:
Gipsy, a może u Smitha jest coś o owym epizodzie z Chambery?


W dwóch konwojach przywieziono 3700 wyzwolonych wiezniow do Francji (1814), i na poczatku roku 1815 przybylo nastepnych 1200 zolnierzy ktorzy w ucieczce przed Cabrera dobrowolnie podjeli sluzbe w armii hiszpanskiej. Ciekawa kalkulacje sugeruja oficjalne wladze Majorki: na 11800 wiezniow przetransportowanych na Cabrera ok.3500 - 5000 (lub 40%) stracilo zycie na wyspie. Ich groby nie byly oznaczone a ich ciala nie zidentyfikowane. (tzn. nikt nie prowadzil imienej ewidencji zmarlych). Wstepne francuskie oszacowania podaja okolo 10000 zmarlych ale liczby te uwzgledniaja zmarlych wiezionych na statkach w Kadyksie.
Ciekawa sprawa jest ze po opuszczeniu wyspy przez wiezniow, Hiszpanie wystapili do krola Francji z wnioskiem o rekompensate pieniezna za "zdemolowana i zniszczona" wyspe. Wniosek zostal przez Francuzow odrzucony.


Cytuj:
Ciągle nie dostali ubrań, nawet nie zadbano o normalne posłania. Po kilkunastu dniach przyjechał jakiś generał (też nie wiem, kto to był) i oznajmił im, że zostaną przewiezieni na Korsykę


Oboz wiezniow podczas odbywajacej sie kwarantanny wizytowal, general Lobau, sluchajac opowiadan i skarg wiezniow odpowiedzial: "Za wasze przeznaczenie byl odpowiedzialny ten wielki uzurpator i morderca, bedacy teraz na zeslaniu na wyspie Elbie". Protestacyjny pomruk niezadowolenia przelecial przez tlum wiezniow". "To znaczy (general Lobau krzyczal) ze pomimo wszystkich podlosci jakie ten diabel wam wyrzadzil, wciaz go kochacie?". "Tak, my zawsze go kochalismy" odezwala sie wiekszosc glosow wsrod tlumu wiezniow. " W takim razie doprawdy zal mi was", odpowiedzial general. " Zgodnie z krolewskim rozkazem bedziecie podzieleni na dwie kompanie i regiment ktory zformujecie bedzie odtransportowany na Korsyke jutro na dwoch fregatach ktore juz czekaja w porcie.". Teraz protest eksplodowal z cala sila;" Francja! Francja! Nie, nie pojedziemy na Korsyke! Predzej smierc niz nastepne zeslanie". General Lobau i towarzyszacy mu oficerowie cofneli sie przed tym naglym wybuchem agresji i desperacji.
W tym czasie w Marsylii na wypuszczenie wiezniow z kwarantanny czekali ich czlonkowie rodzin i przyjaciele. Na wiesc o transporcie na Korsyke ktora obiegla miasto wraz z mieszkancami ruszyli na oboz. Jeden z wiezniow Sebastian Boulerot tak opisuje ta scene; " Najpierw uslyszelismy chalas, jak szum oceanu ktory wzrastal z kazda chwila. Niewyrazny z poczatku, az zorientowalismy sie ze to potezny tlum ludzi zbliza sie do obozu. To byly kobiety Marsylii ktore na wiadomosc o nowym okrucienstwie w nas wymierzonym, powstaly uczciwie razem jak jedna, we wspolnym protescie".
Po obydwu stronach wejscia , walczono na piesci i zapasy az do skutku otwarcia bramy.
" Kiedy brama zostala otwarta, i tlum stanal frontem na przeciw nas, nastala cisza, nasz widok zaszokowal tych ludzi, na wpol nadzy obdarci wynedzniali robilismy przygnebiajace wrazenie wywolujace poczucie zalu i litosci. Nie bylo zadnych pytan nasz wyglad mowil sam za siebie. Po chwili wymieszalismy sie, lzy sie laly ze wszystkich oczow. Infekcje skory i chorowity wyglad wielu z nas nie odstraszal nikogo ludzie sciskali nas i wymieniali usciski dloni. Widzieli w nas braci i ocalalych towarzyszy i rodakow. Kazdy chcial nam pomoc i podzielic sie czym kolwiek mogl". Przez wylamana brame wiezniowie wylali sie na ulice miasta, idac wraz z tlumem wiwatowano na ich czesc, wciskano w rece monety, ubrania, buty, wciagano do lokalnych kawiarni i barow kupujac jedzenie i picie. Hojnosc i wspanialomyslnosc mieszkancow zamienila sie w karnawal ktory trwal do poznych godzin nocnych.
W obawie przed zbyt duzym entuzjazmem lokalnego "motlochu". General Lobau wydal rozkaz: zeby wszyscy wiezniowie powrocili na noc do barakow W Forcie Saint-Nicholas. Jego rozkazy zostaly zignorowane. Wiekszosc uwolnionych wiezniow wolala polegac na sobie i pieszo na wlasna reke wracac do domu.

Pzdr.Gipsy

_________________
"W polityce głupota nie stanowi przeszkody."
Napoleon


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 4 lut 2010, o 04:18 
Offline
Général de brigade
Général de brigade
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 lut 2010, o 06:45
Posty: 1248
Post użytkownika Castiglione

Gipsy napisał:
Cytuj:
Ciekawa sprawa jest ze po opuszczeniu wyspy przez więźniów, Hiszpanie wystąpili do krola Francji z wnioskiem o rekompensatę pieniężna za "zdemolowana i zniszczona" wyspe. Wniosek zostal przez Francuzów odrzucony.


No tak, poczucie humoru to ci Hiszpanie mieli... wręcz wisielcze.


Gipsy napisał:
Cytuj:
Obóz więźniów podczas odbywającej się kwarantanny wizytował, generał Lobau, słuchając opowiadań i skarg więźniów odpowiedział: "Za wasze przeznaczenie był odpowiedzialny ten wielki uzurpator i morderca, będący teraz na zesłaniu na wyspie Elbie".


Gipsy, bardzo mnie zaskoczyła ta informacja. I w zawiązku z tym kolejne pytanie: Czy wymieniony przez ciebie generał Lobau to generał Georges Mouton hr. Lobau? Jakoś nie bardzo chce mi się w to uwierzyć! Co prawda nie znam szczegółów biografii hrabiego Lobau, ale jeśli to ta sama postać to będę bardzo niemile zaskoczony.
Nie bardzo wiem, co Lobau porabiał za I Restauracji, ale jego późniejsze poczynania (adiutant Cesarza w czasie Stu Dni, udział w bitwie pod Waterloo, czy obecność na liście proskrypcyjnej i emigracja do Belgii) wyraźnie przeczą takiej postawie, jaką opisałeś. A może ktoś zna szczegóły biografii Moutona? Albo wie coś na temat generała Lobau?

I jeszcze jedna sprawa. Gipsy, bardzo mi pomogłeś w sprawie epizodu z Marsylii, ale niestety nic nie napisałeś o Chambery, więc sprawa tego drugiego generała, który przemówił do żołnierzy właśnie tam, wciąż pozostaje tajemnicą.

_________________
"W polityce głupota nie stanowi przeszkody."
Napoleon


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 4 lut 2010, o 04:19 
Offline
Général de brigade
Général de brigade
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 lut 2010, o 06:45
Posty: 1248
Post użytkownika Gipsy

Cytuj:
Czy wymieniony przez ciebie generał Lobau to generał Georges Mouton hr. Lobau?


Niestety nie wiem jak sie dokladnie nazywal ten general, w ksiazce Smitha jest wymieniony tylko dwa razy jako "general Lobau", z tekstu wynika ze byl komendantem obozu w Marsylii.
Osobiscie bardzo watpie zeby to byl general Georges Mouton hr.Lobau, poniewaz on w tym czasie przebywal na Wegrzech po dostaniu sie do niewoli w bitwie pod Dreznem w 1813r. Do Francji wrocil dopiero w czerwcu 1814 roku, a wiec w miesiac pozniej od wydarzen w Marsylii.

Epizod z Chambery? W ksiazce Smitha ten fakt nie jest poruszony, rowniez w indeksie nie ma hasla Chambera.

Pzdr.

_________________
"W polityce głupota nie stanowi przeszkody."
Napoleon


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 4 lut 2010, o 04:20 
Offline
Général de brigade
Général de brigade
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 lut 2010, o 06:45
Posty: 1248
Post użytkownika Castiglione

Cytuj:
Niestety nie wiem jak sie dokładnie nazywal ten general, w ksiazce Smitha jest wymieniony tylko dwa razy jako "general Lobau", z tekstu wynika ze byl komendantem obozu w Marsylii


No to mam niezłą zagwozdkę bom, prócz Moutona, o nijakim generale Lobau nie słyszał :cry:
A może inni forumowicze? Help! Hilfe! L'aide! Pomoszczi!

_________________
"W polityce głupota nie stanowi przeszkody."
Napoleon


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 4 lut 2010, o 04:20 
Offline
Général de brigade
Général de brigade
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 lut 2010, o 06:45
Posty: 1248
Post użytkownika Duroc

Witajcie :)
Sprawdziłem w najkompetentniejszym opracowaniu dotyczącym generalicji francuskiej Dictionnaire biographique des généraux et amiraux français de la révolution et de l'Empire Georges'a Sixa. Nie ma zadnego gen. Lobau :!: Był to tylko tytuł Moutona. Tak wiec kolejny anglosaski "spec" coś pokręcił... :x

_________________
"W polityce głupota nie stanowi przeszkody."
Napoleon


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 4 lut 2010, o 04:22 
Offline
Général de brigade
Général de brigade
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 lut 2010, o 06:45
Posty: 1248
Post użytkownika -apacz

Też sprawdziłem w swoich papierach, z podobnym skutkiem jak Duroc. Według mnie są trzy wyjścia:
1) albo to jakich rojalistyczny emigrant przywleczony przez Burbonów :x (stąd nie ma go u Sixa)
2) albo to jakiś obcy - np. Austriak lub delikwent podobny do de Olonne'a :x (przy okazji dzięki Duroc za informację :) )
3) albo to po prostu ordynarna "literówka" autora :|
Proponowałbym znaleźć delikwenta, który w tym mniej więcej okresie pełnił funkcję komendanta placu Marsylii lub podobną
pzdr - apacz :)

_________________
"W polityce głupota nie stanowi przeszkody."
Napoleon


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 4 lut 2010, o 04:22 
Offline
Général de brigade
Général de brigade
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 lut 2010, o 06:45
Posty: 1248
Post użytkownika Castiglione

Cytuj:
1) albo to jakich rojalistyczny emigrant przywleczony przez Burbonów :x (stąd nie ma go u Sixa)


Właśnie, też o tym pomyślałem na początku. To mogłoby wiele tłumaczyć. Potem przyszło mi jeszcze do głowy, że to wcale nie był generał, tylko może jakiś wyższy oficer? W gruncie rzeczy pewno zagadka jest nie do rozwiązania. No chyba, że Duroc dokopie się czegoś we Francji.
W każdym razie wszystkim dziękuję za pomoc.

_________________
"W polityce głupota nie stanowi przeszkody."
Napoleon


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 4 lip 2011, o 17:59 
Offline
duc de Sandomierz, Maréchal d'Empire
duc de Sandomierz, Maréchal d'Empire
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 mar 2010, o 22:42
Posty: 5316
Lokalizacja: galicyjskie ciemności
Na Wielkanoc 1814r.,więzienie w Porchester wizytował kontradmirał Amable Troude.Dowodził On liniowcem ,,Lys''/eks.Polska/ stanowiącym eskortę powracającego do Francji Ludwika XVIII.W wiezieniu przyjęto go względnie spokojnie,ale na pontonach oberwał kubłem z pomyjami.Może więc to On był również w Chambery :?: .
O tym incydencie pisze Kirkor:Polacy w niewoli angielskiej 1803-1814,a nazwisko podaje F.Abell:Prisoners of War in Britain 1756-1815.

_________________
,,Messieurs,prevenez les grenadiers que le premier d'entre eux qui m'amene un Prussien prissonier ,je le fais fusiller''.Gen.Roguet.Ligny.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 12 lip 2011, o 02:51 
Offline
Vice-roi d'Australie et d'Oceanie
Vice-roi d'Australie et d'Oceanie
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 26 sty 2010, o 07:27
Posty: 602
Oboz wiezniow podczas odbywajacej sie kwarantanny wizytowal, general Lobau, sluchajac opowiadan i skarg wiezniow odpowiedzial: "Za wasze przeznaczenie byl odpowiedzialny ten wielki uzurpator i morderca, bedacy teraz na zeslaniu na wyspie Elbie".

Ostatnio w quizie (16 maj 2011) Kamp zadal takie pytanie.
"Kto za zasługi w bitwie pod Aspern-Essling otrzymał od Napoleona tytuł « Colonel dans l’ile de Lobau »?"

"Prawidłowa odpowiedź brzmi: płk. Pierre Pelleport (1773-1853) wówczas dowódca 18.pułku piechoty liniowej, od 1813 roku generał brygady
źródło: J.Sachslehner - Napoleon w Wiedniu, fakty i legendy. "

Tak sie zastanawiam czy to nie jest wlasnie ten general Lobau ktory w 1814 roku wizytowal oboz w Chambery...

_________________
"Najjasniejszy Panie, Trzeci Korpus bedzie dla Ciebie zawsze tym, czym Legia Dziesiata dla Cezara".
Marszalek - Ludwik Davout


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 21 maja 2012, o 11:38 
Offline
Général de brigade
Général de brigade
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 9 lut 2010, o 21:07
Posty: 1269
Louis Nicolas napisał(a):
Czy wymieniony przez ciebie generał Lobau to generał Georges Mouton hr. Lobau? Jakoś nie bardzo chce mi się w to uwierzyć! Co prawda nie znam szczegółów biografii hrabiego Lobau, ale jeśli to ta sama postać to będę bardzo niemile zaskoczony.


To raczej był on. W "Żołnierz imperialny" tom 2. pisze, że jeńców w Marsylii wizytował gen. Mouton:
http://archive.org/stream/lesoldatimprial01morvgoog#page/n403/mode/2up

Nie wiem z jakiego źródła korzystał Gipsy podając cytat, ale w oryginalnym pamiętniku Sebastiana Boulerot jest napisane, że gen. Lobau przybył do Marsylii 7 czerwca, tak więc to mógł być Georges Mouton (str. 284):
http://gallica.bnf.fr/ark:/12148/bpt6k284848.r=+les+Cabr%C3%A9riens.langFR

A z tym Chambery to mam kłopot. Z pamiętnika kaprala Delroeux, z którego pochodzi cytat, wynika, że autor został wcielony do 11 pułku piechoty liniowej w Grenoble i (z tego co zrozumiałem) z tym pułkiem wyruszył do Chambery, więc to przemówienie nie było kierowane do jeńców ale było to przemówienie do żołnierzy w pułku (str. 35)?
http://212.99.42.20/opacwebaloes/documents/delroeux/transcription.pdf

Co nie zmienia faktu, że nie znalazłem kim był ów generał który wygłosił przemowę..


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 20 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2

Strefa czasowa: UTC + 2 [ DST ]


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 13 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Skocz do:  
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL