Santa napisał(a):
Do szewskiej pasji doprowadza mnie takie podejście do historii. Jest ona wystarczająco piękna, żeby jej nie koloryzować. Kropka.
...a mnie rozrzut zainteresowań. O takich "...panach historykach..." mój ŚP. Dziadek zwykł był mawiać (za Swoim przyjacielem Kukielem) iż "...wiedzą wszystko o niczym i nic o wszystkim...".
Co do energii kinetycznej kuli okrągłej - jest ona rzeczywiście dość spora i na bliski dystans może zrobić duże "...kuku..." Tu eksperyment Doc. Grzelaka - odlana okrągła kula o wadze 12 gramów więc lżejsza od używanych powszechnie w epoce napoleońskiej z której strzelano na dystansie 200 m. do kości wołowej roztrzaskała gnata na kawałeczki zaś szybkość doszła do 600 m/s, kula standardowa XIX wieczna - powtórzono eksperyment opisany w IV tomie wydanej w 1934 roku "Encyklopedii Wojskowej" - o wadze 25 gramów osiągnęła szybkość 400 m/s.
...to małe
"...a propos..." dlaczego było tyle amputacji