...zacna RYBO (ICHTYS) to polecam później "Wielki Kościół w niewoli" również Runcimana.
Jeszcze bliżej niż Druon jest Zoe Oldenburg "Glina i popioły" a na poważnie "Iroszkoci w kulturze średniowiecznej Europy", gdyby nie ci mnisi wielu legend związanych z Brytanią po prostu by nie było, oni je notowali, gromadzili, często uczyli na pamięć - mało kto wie iż prócz cyklu o Sw.Graalu był też cykl o Królu Arturze i Rycerzach Gwiazdy Wigilijnej czyli ciż sami waleczni w służbie Trzech Mędrców (fragmenty tłumaczyła Zofia Kossak - była to piękna książka dla dzieci) tym razem szukający kropli mleka jakie spadły z piersi Maryi podczas ucieczki do Egiptu.
A tak a propos szukania natchnienia przez pisarzy. "Zagładę domu Usherów" czy "Dzwon Borgiów" dwie niewielkie nowele E. A Poe dosłownie się połyka - i często z ciarkami na plecach. Taki twór - na obu osnuty jak "Noc lipcowa" (nie powiem stron dużo) owszem zaczęłam, ale nawet niewiem gdzie podziałam tą książkę bo już dokończyć nie byłam w stanie.
Mnożą się te historie "...alternatywne..." i mnożą - ale może to i dobrze bo przynajmniej coś się czyta.
...z bliskiej nam epoki. Wyszedł trzeci tom powieści
(w formie pamiętnika ale zbliżonej za bardzo do blogu) o Józefinie - "Cesarzowa Józefina". Zaczęłam...i odłożyłam
"...ad calendas Graecas..." już nawet nie na dyżur.
Pozdrowienia