Napoleon8898 napisał(a):
''Kamienie na Szaniec''. Ktoś czytał? Opinie? Staram się kupować przemyślanie.
...juz nie wiem co załamać - ręce czy nogi. Toż to podstawa, tego nie można czytać, to trzeba znać na pamięć. Szczególnie obecnie
...i tak to medyk popadł był
"...w alteracją..."Dla mnie "Kamienie na szaniec" to nie książka do czytania - może dlatego iż urodziłam się i mieszkam w Warszawie.
Arsenał gdzie odbijano "Rudego" mijam bardzo często.
Na ulicy Solec była słynna konspiracyjna wytwórnia amunicji i różnych "...brzydkich rzeczy..." do robienia Niemcom "...przykrości..."
Na Przejściu - dziś to ulica Senatorska - odbyło się słynne "...polowanie na miliony..." czyli "...akcja Góral..." kiedy to zatrzymano niemiecki samochód przewożący pieniądze z kontrybucji.
Nieopodal na ulicy Miodowej rezydował "Bezprym" mistrz sztuki drukarskiej który fałszował każdy pokazany Mu dokument.
Prawie codziennie chodzę przez most w owych czasach Kierbedzia dziś Śląsko-Dąbrowski. To z jego kratownicy skakali w nurty Wisły i wybrali w nich smierć Bohaterowie zamachu na Kutscherę. Była duża tablica (wstyd - przed 1990 rokiem) później most przeszedł kapitalny remont. Już jej nie ma - jest maleńka - na wiślanej ostrodze narysowane farbą sylwetki dwóch ludzi...w ubiegłym roku w rocznicę zamachu płonęła tylko jedna lampka.
...no cóż.
Bohaterowie tych wszystkich działań to były "...żywe kamienie przez Boga rzucane na szaniec...".
...