Przepraszam , jestem poza domem i korzystam z komputera bez polskich znakow.
Tez mysle , ze Gasiorowski ... popieram ... I nie tylko za male pieniadze , ale za darmo . Jedyny problem , to ze elektronicznie , a nie w wersji papierowej. Ale mozna za male pieniadze wydrukowac , jak juz kiedys to robilem.
Nazywa sie to cudo POLONA , trzeba sie zarejestrowac i korzystac z urokow starych ksiazek, drukow, ilustracji etc. , oczywiscie polskich. Tydzien temu buszowalem tam i sciagnalem sobie (nawet nie wiem po co , tak z zachlannosci chyba) wiele wydawnictw , w tym Gasiorowskiego. O istnieniu niektorych utworow Gasiorowskiego nawet nie wiedzialem. Moglbym je podeslac na maila , ale dopiero po 7 sierpnia, jak bede w domu. Polecam , nie tylko ze wzgledu na Gasiorowskiego.
|