Cenowe rozbieżności... Niestety często bywa tak, że wydawca nie ma dodatkowego źródła dofinansowania tj. sponsora i cena wyjściowa bywa taka a nie inna
Zobacz np. drugi tom epokowego dzieła Grzegorza Nowika, Zanim złamano "ENIGMĘ" rozszyfrowano REWOLUCJĘ. To tomiszcze ma 1406 stron tekstu, a wydane zostało w twardej, porządnie szytej oprawie, za 99zł...
Całość kosztowała tyle a nie więcej, bo poza wydawcą tj. "Rytmem" dorzucił się PAN oraz Narodowe Centrum Kultury.
Volumen, swego czasu wydawał mnogo reprinty słynnych "wieszczy" jak Tokarza, Zielińskiego, Pawłowskiego itp., acz musiał zaprzestać tej praktyki bo ostatnimi czasy żaden potencjalny sponsor nie wykazał inicjatywy dotowania w części tych przedsięwzięć.
Pozdr.
B.