zuzu napisał(a):
Dogrzebałem się w sieci do informacji, że w 2003 odnaleziono zaginiony scenariusz filmu.
A więc może nie wszystko stracone. Nowe technologie na pewno znacznie obniżyły by koszty produkcji... Skoro filmy Disneya, robi się dziś bez Disneya, to może udało by się to i w wypadku Kubricka. W każdym bądź razie „etui” na film już jest.
Pozdrawiam.
Ja swego czasu wrzuciłem na forum scenariusz tego słynnego projektu (można się zapoznać
tutaj). W światku filmowym od jakiegoś czasu mówi się istotnie o realizacji wizji Kubricka - padają nazwiska Martina Scorsese, Michaela Manna, Ridleya Scotta, jednak jako producentów, a za kamerą stanąć miałby uczeń Tarkowskiego,
Aleksander Sokurow (zresztą studiował swego czasu historię).