Chevau-léger napisał(a):
Pytanie ciekawe, ale by ktoś spróbował na nie odpowiedzieć potrzeba podać przynajmniej nazwisko tego szwoleżera czy też owej prababci, choć jak się domyślam z zapytania jej nazwisko może być nieznane. Inaczej jest to jak rozwiązywanie równania z dwoma lub więcej niewiadomymi - x mówi, że kiedyś y była małżonką/ markietanką w pułku z.
Z informacji jakie dostałem nazwisko to Bogusz albo Siwiński, oba widnieją w spisie Bieleckiego. W sumie generalnie pytanie byłoby takie czy istnieje jakaś lista kobiet znajdujących się przy pułku, wiadomo że regulowano to przepisami.