Dzień dobry,
pytanie, które zadam należy najpewniej do nietypowych ale trudno, cóż ryzykuję poza tym, że może pozostać bez odpowiedzi?
Wędrując śladami moich antenatów i antenatek nieustannie wpadam w wir wojen napoleońskich.
Przy okazji tych prywatnych poszukiwań kosztujących mnie masę zdrowia i samozaparcia przetrząsam różne dziwne na pozór miejsca w sieci i nie tylko.
Wydaje się, że archiwalia z tego okresu wędrują przedziwnymi, nie do końca dającymi się skontrolować ścieżkami, które jakąś tam logikę z pewnością mają jednak dla mego ograniczonego umysłu raczej niepojętą.
Nie mając wyjścia grzebię wszędzie i czynię czasem niewielkie odkrycia na własny użytek.
Najpewniej dla osób obeznanych z epoką czyli dla Państwa nie okażą się one nawet odkryciami a jedynie faktami powszechnie znanymi ale cóż, ciągle mam wrażenie, że jeśli potomni sami nie uporządkują wiedzy dotyczącej archiwaliów z epoki to nie uczyni tego nikt.
Pytanie brzmi: czy rozważali Państwo możliwość utworzenia choćby "skrzynki podawczej" dotyczącej ocalałych archiwaliów?
Nawet jeśli zostałaby zarzucona informacjami dla środowiska oczywistymi to zawsze mogłoby się tam trafić coś ciekawego, co być może doczekałaby się rzetelnego skatalogowania a może nawet i opracowania.
Tak z ciekawości retorycznie zapytam czy znane jest Państwu miejsce przechowywania Księgi Rozkazów Pułku Trzeciego Piechoty z lat 1810-1811?
Dla mnie przypadkowe odkrycie tej księgi w AA było sporym zaskoczeniem.
Agnieszka