sewer napisał(a):
Chyba nie ma sensu kombinować nad zasadami przyznawania Złotych Pszczół, bo nadmiar kategorii spowoduje tylko chaos. Książki żyjących autorów? Hmm... Przecież takie ciągle biorą udział, bo nowe tłumaczenie to jak nowe życie autora i dlatego czapki z głów dla tłumaczy.
Zgadzam się z sewerem. Nie widzę powodu dla którego miałbym głosować tylko np. na polskich autorów czy też polskich żyjących albo polskich nieżyjących itp. itd. Mnie jako czytelnika interesuje tylko NAJLEPSZA KSIĄŻKA NAPOLEOŃSKA, a czy to będzie autor żyjący, nieżyjący, obcojęzyczny czy krajowy -to nie ma to z punktu widzenia czytelnika większego znaczenia.
Ponieważ głosuje i tak niezbyt dużo osób - jakieś czterdzieści - mnożenie kategorii tym bardziej wydaje mi się niecelowe. Większa ilość kategorii, jak mi się zdaje, nie wzmocniłaby prestiżu konkursu. Wręcz osłabiłaby wydźwięk tego wyróżnienia.
Ból głowy polega na tym, że obecnie ukazuje się wiele wartościowych pozycji i chciałoby się móc oddać głos na więcej niż 3 pozycje, ale skoro tego nie zmieniono - tym bardziej i nie powinno się zmieniać innych zasad. Jestem przeciwko wszelkim zmianom w regulaminie. Książka, która zdobędzie największą liczbę punktów przy takim surowym regulaminie - na pewno jest warta wyróżnienia.