Odpowiedź; pink fWitam po dłuższej przerwie. Przede wszystkiem - Zenobi, dzięki za odświeżenie tematu, rzeczywiście szkoda by było żeby się on nam zgubił, głównie dlatego że Hiszpania jest chyba jednym z nielicznych tematów na forum, o którym można powiedzieć że nie wszystko już było, a potrzebne info można znaleźć
tutaj. Jest wprost przeciwnie, więc myślę że naprawdę warto bliżej się tym zająć.
Sam nie zdecydowałem sie go odświeżyć, a to z tej najważniejszej przyczyny, że w Olsztynie, czyli mieście gdzie obecnie zamieszkuję, jest taki deficyt źródeł tyczących w ogóle epoki napoleońskiej, a w szczególe Polaków w Hiszpanii, że aż człowiekowi ręce opadają. Tym bardziej,że głód wiedzy z każdym dniem jest coraz potężniejszy.
W związku z tym, jak dotąd mam za sobą lekturę listów Sułkowskiego oraz pamiętników Rudnickiego, Wojciechowskiego i tego co znalazłem w zbiorze Tyszki i Bieleckiego - niewiele więc tego :placzek:
Aha, z braku laku przetłumaczyłem sobie fragmenty o Fuengiroli wspomnień Blayneya, ale że znajomość angielskiego u mnie nijaka ("Tyle lat w szkole i na kursach,a wszystko jak krew w piach"
), to i tłumaczenie mierne. Na szczęscie udało sie chociaż kontekst złapać.
Z opracowań- dzięki uprzejmości AGENTA FBI, któremu tutaj publicznie chcę złożyć podziękowania za zupełnie wyjątkowy przejaw tak dziwnego w naszych czasach altruizmu - przeczytałem książkę Kirkora o DKW. Jedynym jej minusem zdaje mi się być cecha stylu literackiego autora, który niestety upodobnił ją pod tym względem do podręczników algebry. Styl maksymalnie suchy, ale za to mnóstwo faktów...
Jak więc widzisz, Zenobi, moje "badania" nie posunęły się zanadto do przodu...
Co zaś do kwestii działań 1 baonu 4 p.p. od grudnia 1808, to chyba trudno z tym będzie Zenobi...Źródeł, przynajmniej drukowanych, na ten temat niewiele - jeśli w ogóle jakieś są (Panowie???).
(Aha, Zenobi, czy interesują Cię działania tego batalionu tylko w okresie 1808-09, czy i późniejsze również?)
Nawet co do daty połączenia się obu batalionów są rozbieżności. Z tego co pisał Rudnicki wynika że nastąpiło to pod koniec czerwca, z przytoczonego przez Ciebie fragmentu ze wspomnień Hołowni natomiast że ok. 15 czerwca. Tyle źródła, Kirkor z kolei pisze :
"Batalion 4 pułku, który stał dawniej w Segowii i okolicy, został przydzielony do dywizji generała Kellermanna w Valladolid i do pułku miał wrócić w połowie lipca"
Coż, jeśli więc chodzi o działania 1 baonu 4 pp. między grudniem a czerwcem/lipcem, to chyba należy wziąć pod lupę ową dywizję Kellermanna, o którym to generale Bielecki pisze, że w 1809 dowodził Armią Rezerwową w Kastylii...
Pozdr