apacz napisał(a):
Sprawa wcale nie jest taka prosta, jakby się wydawało. Wielhorski liczył podczas kampanii, że ma 815 kawalerii w zakładach pułkowych (których partiami odsyłał do dywizji nadbużańskiej Kosińskiego) i aż 1200 kawalerzystów bez koni (to zapewne pierwsze efekty poboru).
Różnica (niespełna 200 ludzi) to zapewne nieprzypisani do zakładów chorzy, którzy pozostali w kraju. Po wyzdrowieniu nie mogli chyba trafić gdzie indziej.
apacz napisał(a):
Moim zdaniem ta liczba ułanów 12 puł z raportu Wielhorskiego z 1 stycznia (25 oficerów, 427 żołnierzy i 440 koni) dotyczy przede wszystkim dopiero co wcielonych poborowych, ale Stary pewnie się ze mną nie zgodzi
Ja wierzę we wszystko co napiszesz, ale wrodzona złośliwość nakazuje mi zapytać dlaczego
Styczniowy raport Wielhorskiego, z którego pochodzą stany 12 pułku ułanów, podaje 13.152 żołnierzy w pułkach wracających z Rosji (tj. bez 13 pułku piechoty i garnizonu Zamościa). Jeżeli poborowi mieliby stanowić ponad połowę tej liczby, to musiałoby by ich być blisko 7 tys. Na moje oko - wyłącznie oko, bo oczywiście żadnych danych nie mam - trochę za dużo.
Być może jakąś wskazówkę znajdziemy we wspomnianym wcześniej liście Lajarda z 5 stycznia 1813. Owo zagadkowe zdanie brzmiało:
Les 4.000 conscrits dus sur la levee precedente ont ele repartis dans les differents depots, comme je m'on suie assure. Niestety ogonki trzeba sobie wstawić samemu.
PS. Jaki piękny offtopic