Post użytkownika JWKWitaj Duroc,
Cytuj:
Trudno zgodzić się z tym zdaniem. Rosjanie zajmowali pozycję na północ od Pułtuska, posiadając dwukrotną przewagę liczebną (20 do 40 tys., oczywiście w przybliżeniu).
Rzeczywiście Rosjanie mieli prawie dwukrotną przewagę na początku bitwy. Na przykład Hoepfner daje Lannesowi 20,000 rano 26 grudnia i 30,000 wieczorem, pod koniec bitwy. Jednak wydaje się to być nieprawdopodobne, aby dywizja Gudina z korpusu Davouta (dowodzona wówczas przez szefa sztabu korpusu Davouta, gen. d'Aultanne) liczyła aż 10,000 ludzi! Raczej jest o 3,000 zawyżona.
Natomiast co do sił Bennigsena, Hoepfner podaje 40,600 ludzi, w tym 66 batalionów, 55 szwadronów, 7 baterii polowych i 2 i 1/2 baterie artylerii konnej (w sumie artyleria: 128 dział). Wilson podaje siły Rosjan na 45,000.
Wojska Lannesa składały się z 24 batalionów i 27 szwadronów. A więc, jeżeli Hoepfner podaje 20,000 ludzi, wówczas liczebność batalionu należałoby przyjąć na 750, a szwadronu na 80. Przyjmując, że bataliony Davouta (dywizja Gudina) miały te samą średnią, więc wzmocnienie przyprowadzone przez d'Aultanne'a nie przekraczało 7,000 ludzi. W związku z tym całość sił francuskich liczyła około 27,000.
Napoleon w rozkazie do Murata, wymienia siłę korpusu Lannesa na 16,000 piechoty i 1200 kawalerii. Dodatkowo dywizja dragonów Beckera liczyła ok.1200, a więc siły Lannesa rano 26 grudnia - 18,400. Do tego należy dodać jedną trzecią korpusu Davouta, który Napoleon oceniał na 22,000, a więc siły Lannesa wieczorem 26 grudnia - 25,300.
Cytuj:
Gdzie tu więc jest ta "chluba"
Już raczej należałoby przypisać ją Francuzom, którzy atakowali w skrajnie trudnych warunkach, silniejszego przeciwnika.
Chodzi tu raczej o sprawę prestiżową. Otóż po raz pierwszy od 1805, wojska francuskie (w skali korpusu) zostały powstrzymane. Może nie pokonane, ale powstrzymane. Oczywiście Bennigsen w swoim raporcie do cara podawał, że pobił samego Napoleona (Bennigsen pisał, że był atakowany przez 60,000 Francuzów dowodzonych przez samego Napoleona), co było oczywistą nieprawdą! Napoleon w tym czasie znajdował się na drodze z Nasielska do Gołymina.
Cytuj:
Był cały czas przekonany, że walczy tylko ze strażą przednią Wielkiej Armii, tak więc zawiodło rozpoznanie. Jak widać zwiad był w ogóle słaba stroną Bennigsena,
Rozpoznanie zawiodło nie tylko u Bennigsena, ale również u Napoleona! To, że Lannes został wysłany przeciwko dwukrotnie silniejszemu przeciwnikowi, było właśnie wynikiem błędu francuskiego rozpoznania. Napoleon sądził, że Bennigsen jest bardziej na północ, dlatego też, skierował swe główne siły na linii Strzegocin-Gołymin. Do Lannesa wysłał rozkaz informujący marszałka, że centrum wroga jest przerwane, prawdopodobnie jedynie dwa regimenty wroga pozostały w rejonie Sierocka, które na pewno zostaną otoczone i zniszczone. Marszałek ma podążać na Pułtusk (Lannes opuścił Zbroszki 26 grudnia o 7:00 rano). Zająć miasto, gdzie
nie powinien spodziewać się większego oporu, przejść Narew i od razu wybudować silny przyczółek mostowy.
Oryginalny rozkaz cytowany jest przez Dumas w "Precis de Evenements Militaires 1799-1814" na stronach 485-487 w tomie XVII.
Z rozkazu wynika, że Lannes nie spodziewał się tak znacznych sił rosyjskich w Pułtusku, a co źle świadczy o francuskim sztabie głównym i rozpoznaniu. Sądzę, że głównym powodem błędów rozpoznania, zwłaszcza po stronie francuskiej (rosyjska tradycyjnie była zła), był bardzo zły stan dróg i odwilż, co stwarzało poważne problemy nawet dla lekkiej kawalerii.
Wracając do sprawy Polerezky lub Polereski, to rzeczywiście bardzo interesujące. Ja ze swojej strony sprawdziłem spis kawalerów Legii Honorowej dostępny na stronie Leonore. Wyszukiwarka oddała tylko jeden wynik: Polereczky de Tolerecka (Jean-Baptiste-Frederic), a więc to nie ten człowiek. Ciekawe natomiast, że z tym nazwiskiem urodził się w Neunkirch (Moselle), a więc Nadrenia! Skąd miałeś wiadomości, że "nasz człowiek" miał polskie korzenie? Czyżby imię, Ladislas? Trzeba jednak pamiętać, że wówczas we Francji były dość popularne polskie imiona jak Stanislas, Ladislas, Tadee itd..
Pozdrawiam,
JWK