Z wielkim żalem zawiadamiamy, że zmarł Konrad Obrębski nasz forumowy przyjaciel - Scout.
Kilka tygodni temu napisał do mnie list:

Nigdy nie mieliśmy przyjemności się zobaczyć, ale to nic. Ponieważ dopadły mnie kłopoty zdrowotne i nie chodzę na własnych nogach, a jeżdżę na wózku... to nie wiem jak będę mógł daleko zaprowadzić projekt indeksu oficerów i żołnierzy.
Wierzę że wyzdrowieję. Modlę się.
Konrad Obrębski, scout.

Niestety, odszedł od nas na zawsze...
['] ['] [']

Idź dokąd poszli tamci do ciemnego kresu
po złote runo nicości twoją ostatnią nagrodę...

[']

Wielka Strata! Nigdy nie miałem możności poznania Pana Konrada, ale zawsze uważałem go za nierozłączną część tego forum jak i portalu.
Smutno..., smutno się zrobiło.

Jak przeczytałem tę wiadomość, to trudno mi było w to uwierzyć... Bardzo współczuję jego rodzinie (osierocił dwójkę dzieci). Pamiętam Jego dobre słowa i entuzjazm... Niech spoczywa w Pokoju...
apacz

_________________
Trzeba być uprzejmym i dowcipnym wieczorem na balu, a nazajutrz rano umieć polec w bitwie
Stendhal

Dziwne te nasze forumowe spotkania. W większości nie znamy się osobiście, a chwile takie, jak ta uświadamiają nam, że jesteśmy przyjaciółmi. Szczerze mówiąc, myślałem, że scout jest młodszy, z takim młodzieńczym zapałem angażował się w porządkowanie pomysłu "kartoteki"...

_________________
"Historia jest wersją przeszłych wypadków, na które ludzie zdecydowali się zgodzić."
"Tak oto rodzą się bajki zwane umownie historią."

Czołem Scoucie.

Miałem przyjemność poznać Konrada osobiście, tym trudniej się z tym pogodzić.
Dołączył do kolegów spod Fuengiroli [']

Modlą się za Jego duszę uczestnicy rocznicowej Mszy Świętej w Archikatedrze Św.Jana Chrzciciela w Warszawie.

_________________
,,Messieurs,prevenez les grenadiers que le premier d'entre eux qui m'amene un Prussien prissonier ,je le fais fusiller''.Gen.Roguet.Ligny.

Zegnaj Scoucie....

Spoczywaj w pokoju Scoucie

_________________
Mon Mouton est un lion
Napoleon