https://napoleon.org.pl/forum/ |
|
Na marginesie, czyli dyskusje na tematy poboczne https://napoleon.org.pl/forum/viewtopic.php?f=14&t=912 |
Strona 7 z 9 |
Autor: | Castiglione [ 26 sty 2013, o 22:47 ] |
Tytuł: | Re: Na marginesie, czyli dyskusje na tematy poboczne |
No cóż... Nie jest to niezgodne z regulaminem. |
Autor: | Santa [ 26 sty 2013, o 23:29 ] |
Tytuł: | Re: Na marginesie, czyli dyskusje na tematy poboczne |
Przyjąłem do wiadomości. |
Autor: | Scharfschütze [ 27 sty 2013, o 12:59 ] |
Tytuł: | Re: Na marginesie, czyli dyskusje na tematy poboczne |
Plebiscyt na Złotą Pszczołę chyba od początku jest reklamowany na wielu innych portalach czy forach, więc nie da się uniknąć takich sytuacji. |
Autor: | Santa [ 27 sty 2013, o 16:24 ] |
Tytuł: | Re: Na marginesie, czyli dyskusje na tematy poboczne |
Wydaje mi się, że dość mądry tekst nawiązujący do "roku rocznic". Portal chyba nie jest związany z żadną opcją polityczną, dostaje się i PO i PiS-owi. Zgodnie z obietnicą komentował nie będę (poza poprzednim zdaniem) i argumentował na rzecz tego czy słuszny czy nie. Proponuję po prostu przeczytać http://historia.org.pl/2013/01/25/wyryw ... zwyciestw/ |
Autor: | Baldauf [ 27 sty 2013, o 17:44 ] |
Tytuł: | Re: Na marginesie, czyli dyskusje na tematy poboczne |
Tekst ciekawy. ...i właśnie świętujemy martyrologię, a mało kto wie, iż Polikarp Girsztowt w czasie Powstania Styczniowego stworzył tak dobrze zakonspirowaną sieć punktów konsultacyjnych gdzie dojeżdżali chirurdzy z Warszawy, że gdyby nie Rosjanin prokurator na procesie Jego zabójcy to mało kto by o tym się dowiedział. ...a czasopismo fachowe Towarzystwa Lekarskiego Warszawskiego wydawało w formie wkładki podręcznik chirurgii wojennej. Numer był "...dazwoleno cenzuruju..." a wkładka - no cóż zecer cos tam wcisnął i przez cały 1862 rok lekarze i studenci Szkoły Głównej mieli co czytać. Drobne - może |
Autor: | apacz [ 27 sty 2013, o 19:10 ] |
Tytuł: | Re: Na marginesie, czyli dyskusje na tematy poboczne |
Dziękuję Santa za ten link! Mogę się tylko podpisać pod wszystkimi tezami autora. pzdr - apacz |
Autor: | lobau [ 29 sty 2013, o 11:37 ] |
Tytuł: | Re: Na marginesie, czyli dyskusje na tematy poboczne |
Rzeczywiście tekst ciekawy i trudno się nie zgodzić. W ogóle drażniące jest u nas to zadęcie rocznicowe. Powinno się pamiętać zawsze i tyle. Z drugiej strony, dobrze, że chociaż przypomina się w rocznice. Ale autor momentami przesadza. Np. dziwiąc się, że prawica chce świętować rocznice powstań, a nie chce przypominać o nieszczęsnym komuniście Tuwimie. |
Autor: | Towarzysz [ 30 sty 2013, o 23:39 ] |
Tytuł: | Re: Na marginesie, czyli dyskusje na tematy poboczne |
Na początku pragnę podziękować naszemu Naczelnemu Chirurgowi za ciekawe informacje. Dużo pokazało się ostatnio na temat Powstania Styczniowego i pokazuje jak mało o nim wiemy i jak bardzo jest niedoceniane. Wygląda na to , że przygotowania szły w dobrym kierunku , na wielu polach , ale wybuch nastąpił za wcześnie. Są tacy , którzy twierdzą , że został sprowokowany - być może ... A co do poleconego artykułu ... Dla mnie “historia” jest w nim tylko pretekstem do uwag o bieżącej polityce. Ale skoro administrator na to pozwolił ... no to też ocenię ... Już dawno nie czytałem równie miernego , momentami żałosnego , artykułu. Ale skoro widzę las rąk za nim , postaram się to uzasadnić. Został tu zarekomendowany , jako politycznie neutralny ... Zaczyna się "neutralnie" : "Rozpoczęło Prawo i Sprawiedliwość atakując Platformę Obywatelską ..." A może wobec całkowitego braku zainteresowania ze strony rządzącej partii PiS postanowił przejąć inicjatywę ? A potem już równo po prawicy : o martyrologicznych obchodach , wyrywaniu sobie klęsk , chętnym świętowaniu klęsk , bezsensownych acz heroicznych zrywach itp. Oczywiście bez dotykania PO , "z czym trudno się nie zgodzić"... Argumentacja pani I. Śledzińskiej-Katarasińskiej ubawiła mnie do łez – jaka ona oszczędna ! I tak będą 3 upamiętnienia dla Sejmu i 3 dla Senatu - będzie razem 6 ! A posłowie będą rozstrzygać , co ważniejsze : 150 lat Powstania Narodowego , czy Tuwim ... Naprawdę to są sprawy tej samej wagi ? nikt nie widzi różnicy ? To dopiero w styczniu zastanawiamy się kogo upamiętnić w bieżącym roku ? Refleksji nad tym , czy tym powinien się zajmować parlament państwa w kłopotach - zero ! Na szczęście jest ostoja spokoju , która odwołuje się do śmierci G.Narutowicza . Tak , to SLD i Ruch Palikota , którzy przestrzegają przed fundamentalizmem i brakiem tolerancji ... A gdzie ci panowie byli i co mówili po morderstwie asystenta posła PiS , a przed laty ks. Popiełuszki ? Zagłoba mówił : "Ubrał się diabeł w ornat i ogonem na mszę dzwoni ". To tyle o bezstronności i braku preferencji autora artykułu. |
Autor: | Towarzysz [ 30 sty 2013, o 23:48 ] |
Tytuł: | Re: Na marginesie, czyli dyskusje na tematy poboczne |
Wychodzi na to , że martyrologia to jest zła rzecz , niepotrzebna ... Podobno niektórzy lubią ją "świętować" (znaczy – zboczenie takie ). To już zaczyna być nudne , to ciągłe narzekanie na "martyrologię". No to trzeba wiedzieć , że martyrologia stanowi element każdej wojny , nawet tej zwycięskiej. I stąd na całym świecie tyle pomników , uroczystości - już o tym pisałem. My , mądrzejsi o 150 lat wiemy co byśmy zrobili , co trzeba było zrobić , cwani jesteśmy .... Ale nasi przodkowie nie byli samobójcami , też umieli liczyć siły na zamiary , chociaż mogli się mylić. A naszym narodowym obowiązkiem jest zachować ich w naszej pamięci i oddać hołd . Nie "świętować" , ale przypomnieć i każdy ma do tego prawo robić tak , jak to czuje , nawet powołać swój komitet (nawet ja , a co ?! ).. Nie wiem kto i po co wzbudza niechęć do polityków. Autor wyraźnie nie rozumie zasad demokracji parlamentarnej. My bez partii i polityków nie możemy się obejść. Mają ustanawiać dobre prawo , kontrolować władzę wykonawczą , wsłuchiwać się w głos wyborców etc. POLITYKA - rodzaj sztuki rządzenia państwem, której celem jest dobro wspólne , uczy nas Wiki ... Wilczym prawem i obowiązkiem OPOZYCJI jest patrzeć na rączki rządzących , krytykować , atakować , proponować inne rozwiązania itp. Najmniej ważnym elementem działalności posłów może być "upamiętnianie" i "rozsławianie". Autor tego nie rozumie. Pan Lande narzeka na brak należytego rozpropagowania naszych sukcesów , wspomina ważne wydarzenia i zapomniane postacie. Akurat z tym się zgadzam , za mało o tym się pisze i mówi , w kraju i zagranicą. Ważne , by też w kraju , bo skoro pan Prezydent RP , historyk , nie wie jaka była pierwsza konstytucja w Europie ... No i oczywiście swoje pretensje kieruje do polityków , partii politycznych ... Ale czy to oni są od tego ? A jakby te pretensje skierować do ... rządu : panów Zdrojewskiego (kultura i dziedzictwo narodowe) , Sikorskiego (zagranica) i ich szefa - p. Tuska ? To ich ministerstwa i agendy mają misję i pieniądze na rozsławianie , upamiętnianie , promocję .. Oczywiście , organizacje społeczne mogą pomagać , ale to ich działka , ich koordynacja i inicjatywa , za to obywatele płacą im z podatków ! Autor - ani słowa , do znudzenia o politykach (partiach jak rozumiem). A teraz mała dygresja , zejdźmy na nasze podwórko ... Kto w Europie o tym wie , że nasz kolega z forum , Apacz , napisał pierwszą i jedyną książkę poświęconą w całości naszej narodowej kawalerii , ułanach ? To nie można dofinansować jej tłumaczenia na parę języków i wypromować ? Bo to tylko książka ? Pamiętam jak wyszła w Ospreyu książeczka o polskiej armii XVI-XVII wieku R. Brzezinskiego - pełne zaskoczenie ! Anglicy powariowali - w latach 90 na turniejach gier wojennych co druga armia była ... polska . Języki sobie wyłamywali , a wiedzieli wiele o pancernych , piechocie wybranieckiej etc. A figurki ? miodzio ... A prace Stevena Zalogi , K. Barbarskiego , M. Wesołowskiego... ? To nie można znaleźć młodych , zdolnych , którzy, napiszą sponsorowany artykuł w prasie zagranicznej , pismach specjalistycznych ? Tematów nie brakuje ... Bo inni tego nie robią ? Wolne żarty ... Czy Polska ma się zawsze kojarzyć z wódką , oscypkiem i wycinankami (z całym szacunkiem dla tych kunsztów ). |
Autor: | Towarzysz [ 30 sty 2013, o 23:54 ] |
Tytuł: | Re: Na marginesie, czyli dyskusje na tematy poboczne |
Wracam do artykułu , ale nie wiem , czy śmiać się czy płakać ... Autor co prawda gani prawicę za zajmowanie się zrywem z 1863 r. , ale chwali Sejm za uczczenie wielkiego Wielkopolanina Hipolita Cegielskiego ... A co byśmy powiedzieli dzisiaj p. Cegielskiemu , gdyby się obudził ? No bo rząd też niezależnie uczcił ten rok - przygotowuje prywatyzację : http://wpolityce.pl/wydarzenia/44125-co-jeszcze-zostalo-platformie-do-wyprzedania-tym-razem-rzad-tuska-chce-spieniezyc-spolke-h-cegielski-z-poznania Duma Poznania , zakłady Cegielskiego , są już dziś cieniem dawnej chwały ... Np silniki okrętowe się nie produkuje , bo .... nie ma już stoczni ... Sprzedaż następuje w najmniej sprzyjającym momencie – dołka gospodarczego Cegielski wygrał "najdłuższą wojnę Europy" z zaborcą pruskim , a pewnie niedługo rozpłynie się w niebycie. Ale spoko , uczcimy go i po sprawie ... Nie on jeden , Ossolineum przetrwało zabory , a teraz : http://wpolityce.pl/wydarzenia/31861-najstarsza-polska-oficyna-dzialajaca-nieprzerwanie-od-1817-roku-postawiona-w-stan-likwidacji-wydawnictwo-ossolineum-upada Chichot Historii ? Kto wie , że przeszły rok był rokiem ks. Piotra Skargi i co z tego wynikło ... I na koniec , to nie prawda , że nikt nie pamiętał o bitwie pod Kłuszynem . Jest takie medium - radio , Radio Maryja. Audycja była , była też audycja o Grunwaldzie , nawet z zaproszonymi specjalnie Liwinami. A w 2011 roku wysłuchałem bardzo ciekawej audycji o Zakonie Kzyżackim. Dwóch profesorów z Uniwersytetu Toruńskiego opowiedziało miedzy innymi jak około 800 mnichów-rycerzy kierowało państwem , potęgą w naszym rejonie Europy. Ta audycja bardzo zmieniła moje spojrzenie na Krzyżaków , nie zmieniając mojego do nich stosunku. No i to by było na tyle Pozdrawiam T. |
Strona 7 z 9 | Strefa czasowa: UTC + 2 [ DST ] |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group http://www.phpbb.com/ |