Temat rozpoczęty przez użytkownika Castiglone 4.01.2004

Żeby nadal nie zaśmiecać quizu postanowiłem otworzyć nowy temat

Polacy przytargali tego złomu z Rosji trochę. Tylko ciekawe po co? Czy ktoś nad tym pomyślał?
Moje pytania brzmią:
Dlaczego Francuzi te działa porzucali?
Dlaczego Polacy te działa po nich zbierali?

Post użytkownika obserwator

Castiglione
co Ty chcesz od francuskich armat i dlaczego uważasz ze Polacy zbierali je po Francuzach

Post użytkownika Duroc

Czy tu nie tkwi jakaś pułapka (?)
Francuzi zostawiali działa, bo konie mogły się przydać do wielu innych przyjemnych celów. Szło za tym rozprzężenie dyscypliny i takie tam...
A dlaczego Polacy je zbierali? hmm, bo Polacy to generalnie dziwni ludzie...

Post użytkownika Castiglione


No to ciekawe dlaczego przytargali ich 80 skoro zabrali 74?
Zresztą trochę stracili ich pod Medynią i Borysowem. Część przekazali innym korpusom. Potem zastępowali własne - te utracone - tym co znaleźli po drodze.



A i owszem Cała tajemnica tkwi w mentalności. Bo Francuz porzucał to co było dla niego codziennością i tylko przeszkadzało w ratowaniu życia, a Polak wolał to życie poświęcić, ale działo zabrał, bo dla niego to było coś więcej niż zwykły kawał złomu.

Post użytkownika obserwator


taka to było codziennoscia ze w 1813 zostały same 3-funtówki, i Bóg sam wie ile przez to zołnierzy straciło życie np pod Lipskiem
taka to codziennosc i ratowanie zycia ( własne dupsko kosztem armii )

Post użytkownika Castiglione


Co do Lipska, to chyba nie w działach rzecz tam była
Przynajmniej nie tylko
A odpowiem tak: a życie Polaków z V korpusu Cię nie zajmuje? Ilu ich w końcu dotarło do Księstwa? A może właśnie przez te działa, które targali ze sobą zupełnie bez sensu?

Post użytkownika Santa

Już o tym kiedyś wspominałem, ale chodzi o te podkucia u koni. Wspomina o tym Kołaczkowski. Nawet jeśli Francuzi przywiążywali mniejszą rolę do przytargania dział (w co wątpię), to po prostu nie mieli często takiej możliwości. Konie nie były w stanie podciągnąć je pod górę po lodzi, bo się ślizgały.

Post użytkownika obserwator


? skad te 80

Post użytkownika obserwator



" Tak nieznaczne straty w porównaniu z artyleryą francuską miały przyczynę w tem, iż przezorni dowódcy kazali wszystkie swoje konie kuć ostro, zaopatrzyli się w żelazo i węglei prowadzili ze sobą znaczniejsze zapasy owsa. Artyleryja polska, mając konie dobrze okute i dość silne, przebywała z łatwością wszystkie trudniejsze przejścia, przy których artylerya francuska traciła zaprzęgi i działa"

ot i cała wyższość Francuza, nad Polakiem

Post użytkownika Castiglione


O owych 80 działach informacja: Bielecki, Tyszka, Dał nam przykład Bonaparte, t. II, s. 177.



"Musiano więc używać piechotę do pchania dział pod górę. Stawiała piechota broń w kozły, a po wyprowadzeniu dział do karabinów wracała. Lecz że na noc w obozie racji żadnej żywności nie odbierali, wolał każdy broń i szereg opuścić, aby się od pchania armat uwolnić."

Jak widać nie tylko o podkowy chodziło Od czego w końcu jest piechota

Co do losów dział w drodze z Wilna, mam jeszcze mam jeszcze kilka cytatów... ale to już później, bo właśnie wybieram się spać