temat rozpoczęty 22.10.2003 przez użytkownika Kilo
Któż nie zna "Ułana i dziewczyny" tego autora ?? Niedawno wpadła mi w rękę historia pruskiej jazdy (wyd. 1910) i tam ze zdziwieniem znalazłem reprodukcje obrazów W. Kossaka malowanych "od drugiej strony". T.zn. przewagi pruskiej jazdy w różnych wojnach, czarnych huzarów, portrety konne Wilhelma II itp.
Obrazy wisiały w klubie oficerskim w Poczdamie. W polskich albumach z malarstwem Kossaka nigdy nie widziałem ich reprodukcji. Czy ktoś wie czy te obrazy przetrwały wojnę i czy gdzieś są wystawiane?
Pozdr.
Krzysztof

Witam!
Z Wojtusiem Kossakiem sprawa przedstawiała się następująco: Artysta ten malował chętnie zarówno na zamówienie dworu wiedeńskiego jak i berlińskiego. Na ten ostatni wprowadził go inny znany malarz polski - Julian Fałat, którego obrazy kajzer bardzo cenił. Panowie malarze współpracowali razem przy malowaniu panoramy "Berezyny" (uważanej przez historyków sztuki za najlepszą polską panoramę). Podczas tego przedsięwzięcia nieźle się jednak posprzeczali (miało nawet dojść do pojedynku ), natomiast Wojtuś zyskał zaintereowanie Wilhelma II i postanowił to wykorzystać (jako tzw. "złotą kurę" ). Malował dla niego, dworu berlińskiego i wojska pruskiego wiele obrazków jak np. bitwa pod Etoges, Odwrót Bluechera pod Montmirail, szarża huzarów pruskich pod Jaegersdorf, walka o sztandar pod Lidzbarkiem (kilka wersji), śmierć Ludwika Ferdynanda pd Saafeld itd. Można je obejrzeć w albumach Kazimierza Olszańskiego o twórczości Wojtka Kossaka. Cały ten "flirt" z Hohenzollernami opisał też sam artysta w swoich "Wspomnieniach", które zresztą powstały m.in. właśnie po to, aby przed polską opinią publiczną usprawiedliwić się za związki z kajzerem, na którego Kossak (jak twierdzi) obraził się za tzw. "mowę malborską". W "odwecie" namalował wówczas kilka obrazów o charakterze antypruskim ("Apostolstwo krzyżackie", "Rugi pruskie" itd).
Wojtuś był człowiekiem, na którym wielkie wrażenie robiły zaszczyty dworskie, a i pazerny na pieniążki był bardziej od swoich kolegów. Nie zmieniało to faktu, że trudno mu też odmówic patriotyzmu (zaciągnął się do Legionów). A wracając do okresu "berlińskiego" to swoistym paradoksem moze być fakt, że właśnie wówczas kiedy malował Prusaków bijących Francuzów dostał Legię Honorową...
pzdr - apacz

_________________
Trzeba być uprzejmym i dowcipnym wieczorem na balu, a nazajutrz rano umieć polec w bitwie
Stendhal

post użytkownika Gipsy
Na temat pojedynku: Kossak pisze - " Mowia ze Falat wyczerpawszy sie na zonie (mlodziutkiej Marii Comello) zazyl jakies drogues, niby to dajace sily do tego, i ze to poczatki bzika, ktory zwykle przychodzi (.....) Przed godzina w Ursynowie strzelalem do niego, chybilem (czego nie zaluje) a on niechcial do mnie strzelac, tylko stal, jakby zadajac smierci. Poniewaz jeszcze dwa razy moglem strzelac i on takze, poprosilem Olesia (sekundanta) aby go zapytal czy nadal chce sie bronic - Nie - odpowiedzial. Na to ja rzucilem pistolet o ziemie i powiedzialem sekundantom ze do bezbronnego strzelac nie moge. Nie podawszy mu reki, wsiadlem z moimi sekundantami do karety."

"Tygodnik Polski" odnotowal, "Honorowi stalo sie zadosc, dwie dziury w powietrzu protokularnie zarejestrowane."

Pzdr.

post użytkownika Duroc

A trzeba dodać, że miał już 58 lat
A jeśli chodzi o ten "niemiecki" okres twórczości to warto zauwazyć ciekawą prawidłowość: wiekszość obrazów z epizodów napoleońskich przedstawia nie tyle zwycięską armię pruską, ale raczej chwałę Francuzów... Najbardziej podoba mi się "Odwrót Bluchera...": atakujacy z impetem dragoni i szwoleżerowie, a na twarzach pruskich wiarusów w czworoboku maluje się niepewność, zwatpienie, strach, przeczucie śmierci... Coś wspaniałego
Czyli jednak "gloria victis"...

post użytkownika Duncan
Cóz Wojciech Kossak był postacią nietuzinkową i znakomitym malarzem batalistycznym. Wiele jego obrazow dotyczy epoki napoleońskiej aczkolwiek " Wizja Napoleona' wzbudza we mnie szereg emocji negatywnych. Cóz był piewcą koni i polskiego orężą

post użytkownika Duncan
Cóz Wojciech Kossak był postacią nietuzinkową i znakomitym malarzem batalistycznym. Wiele jego obrazow dotyczy epoki napoleońskiej aczkolwiek " Wizja Napoleona' wzbudza we mnie szereg emocji negatywnych. Cóz był piewcą koni i polskiego orężą

post użytkownika Colbert
Gdzie w necie moge obejrzeć małoznane obrazy Kossaka, zwłaszcza "Odwrót Bluechera pod Montmirail"?

post użytkownika Duroc

Colbercie, co prawda nie ma tutaj "Odwrotu..." ale jest wiele ciekawych obrazków z epoki
Kossak

post użytkownika Gipsy
Duroc , mam pytanie do Ciebie, te pierwsze dwa obrazy na 3 stronie, "Czerkiesi na Nowym Swiecie" i "Czerkiesi na Krakowskim Przedmiesciu", domyslam sie ze sa one zwiazane z jakims kakretnym wydarzeniem historycznym, czy z racji twej profesji moglbys mnie blizej uswiadomic o co tu chodzi i kiedy to sie wydarzylo.
Z gory dziekuje.

Pzdr. Gipsy

post użytkownika Duroc
Witaj Gipsy
Nie sądzę, aby te obrazy przedstawiały jakieś konkretne szarże (choc moge się mylić... ), ale oczywiscie stanowią odzwierciedlenie określonych realiów historycznych. Chodzi oczywiscie o tzw. rewolucję 1905 r. czyli wydarzenia zapoczątkowane "krwawą niedzielą" w Petersburgu (styczeń 1905). Na ulicach Warszawy (ale nie tylko - w Łodzi mielismy nawet do czynienia z "powstaniem" w czerwcu) odbywały się liczne manifestacje ludności i robotników, wysuwajace róznorakie żądania: socjalne, polityczne, niepodległościowe (np. polonizacji edukacji)...
No i Czerkiesi i Kozacy byli, niestety, częstymi "gośćmi" na ulicach...