Teraz jest 28 mar 2024, o 14:33

Strefa czasowa: UTC + 2 [ DST ]




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 50 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 10 sie 2021, o 17:14 
Offline
Caporal
Caporal

Dołączył(a): 14 cze 2021, o 17:06
Posty: 28
...przypuszczam, iż to był spichlerz - komora celna, czyli niezła forteca


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 12 sie 2021, o 23:52 
Offline
Caporal-Fourrier
Caporal-Fourrier
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 13 maja 2021, o 15:31
Posty: 59
Dziamgot napisał(a):
...przypuszczam, iż to był spichlerz - komora celna, czyli niezła forteca

Z pewnością był to budynek murowany, czyli niezła forteca i znajdzie to odzwierciedlenie w grze. A tymczasem garść nowości. Kolejny etap prac i Grenzer jak malowany. Mam pewien problem z nazwą tej formacji, bo raczej nie powinienem jej "spolszczać", ale trudno będzie zmieścić nawet skrót pełnej nazwy...jestem otwarty na wszelkie rady i wskazówki...
Obrazek

_________________
"Rok 1809. Raszyn"
viewtopic.php?f=3&t=1765


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 13 sie 2021, o 10:11 
Offline
Roi des Espagnes et des Indes
Roi des Espagnes et des Indes
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 26 sty 2010, o 10:01
Posty: 1363
W książce J. H. Gilla, Grom nad Dunajem.Napoleon V, 2016, przetłumaczono jako "graniczarów", ale nie wydaje mi się bardzo udane.

_________________
"Historia jest wersją przeszłych wypadków, na które ludzie zdecydowali się zgodzić."
"Tak oto rodzą się bajki zwane umownie historią."


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 13 sie 2021, o 13:08 
Offline
Roi de Westphalie et duc de Frioul
Roi de Westphalie et duc de Frioul
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 26 sty 2010, o 13:53
Posty: 1727
Określenie "graniczarzy" jest obecne w języku polskim już wiele lat i powszechnie stosuje się je do określenia tych właśnie formacji armii habsburskiej. Nie jest to oczywiście tłumaczenie, ale nazwa wywodząca się jeszcze z XIX stulecia. Nie jestem pewien, ale zostało chyba wprost wzięte z języka serbsko-chorwackiego (ew. z chorwackiego). Prawdopodobnie via niemiecki.

_________________
e-mail: Duroc@poczta.fm
"Oddal się Najjaśniejszy Panie, to Cię zbyt udręcza!"
Geraud Christophe Duroc, książę Friulu, wielki marszałek pałacu
Ostatnie słowa... :(


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 13 sie 2021, o 15:09 
Offline
Caporal-Fourrier
Caporal-Fourrier
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 13 maja 2021, o 15:31
Posty: 59
Dziękuję za wskazówki. Najprawdopodobniej zatem nazwa na żetonie przybierze jakąś formę skrótu od nazwy Graniczarzy...

_________________
"Rok 1809. Raszyn"
viewtopic.php?f=3&t=1765


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 16 sie 2021, o 02:28 
Offline
Caporal-Fourrier
Caporal-Fourrier
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 13 maja 2021, o 15:31
Posty: 59
Tak jak w przypadku pułków polskich, tak też pułki wchodzące w skład VII korpusu austriackiego oceniane są zapewne przez pryzmat słów ks. Poniatowskiego:

"(...) Z ukontentowaniem zapewne każdy Polak usłyszy, że świeży i powiększej części pierwszy raz dopiero do boju prowadzony żołnierz zrównał się z najdoświadczeńszemi wojownikami (...)"

W artykule tym poddam w wątpliwość określenie pułków austriackich jako "najdoświadczeńszych wojowników" pomimo, iż ogólnie piechur służący w armii austriackiej uznawany był za solidnego i twardego żołnierza...
Zaczniemy od krótkiej syntezy wizerunku pułków austriackich jaki wyłania się z opisów pamiętnikarskich i opracowań aby ostatecznie podsumować artykuł porównaniem tego wizerunku z rzeczywistymi danymi, z których można wyciągnąć bardziej prawdopodobne wnioski o wartości bojowej tych pułków, zapraszam:

"(...) Prawie wszystkie oddziały składały się z weteranów, wypróbowanych w bojach, przeważnie z Węgrów, narodu wojowniczego i wiernego swoim sztandarom. Reszta armii— byli to Niemcy i Galicyanie; ci ostatni pod przymusem tylko szli przeciw rodakom, okoliczność, którą rząd austryacki zdawał się zupełnie ignorować (...)"
R. Sołtyk, Kampania 1809 r. Raport o działalności armii pozostającej pod rozkazami ks. J. Poniatowskiego podczas kampanii 1809 r., Warszawa 1906, str. 35

"(...) Przeszło 30 tysięczny, wyborowy korpus austriacki przechodził do ofensywy (...)"
G. Ochwicz, Rok 1809, Poznań 1918, str. 27

"(...)Cała armia składała się po większej części z pułków doświadczonych, które od dawna do najlepszych liczono (...)"
Rys historyczny kampanii odbytej w roku 1809 w Księstwie Warszawskiem pod dowództwem księcia Józefa Poniatowskiego, nakładem Jana Konstantego Żupańskiego, Poznań 1869, str. 14

"(...) Przeciw przeszło 33,000 w największej części starych wybornych żołnierzy austryackich z 94 ma działami miało ono na obronę swoją 12,000 prawie samych rekrutów, lub bardzo świeżych żołnierzy z 32 ma działami (...)"
J. Falkowski, Księstwo Warszawskie..., Warszawa 1906, str. 148

Z powyższych opisów, jakie stanowią zaledwie mały wycinek, wyłania się obraz zaprawionych w bojach wiarusów. Z pewnością tacy żołnierze również tworzyli VII korpus austriacki, jednak przyjrzyjmy się dokładniej jego składowi, bo jak pisze Bronisław Pawłowski skład VII korpusu w pełni odtwarzał mozaikę etniczną monarchii habsburskiej. Korpus tworzyło 7 pułków piechoty liniowej oraz 2 jednobatalionowe pułki graniczarów. Spośród pułków liniowych 3 pułki: Vukassovich, Weidenfeld i Davidovich były pułkami tzw. węgierskimi, a pozostałe, tj. De Ligne, Kottulinsky, Strauch i Baillet były pułkami "polskimi" tj. stały w Galicji i tam też się rekrutowały...
Pułki austriackie z pewnością miały o wiele dłuższą historię od pułków polskich, a przez to część ich żołnierzy faktycznie była bardziej doświadczona i charakteryzowała się większą wartością bojową, jednak analiza składu osobowego tychże pułków w kampanii 1809 r. pokazuje, że piechotę VII korpusu trawiły dwie bardzo poważne choroby. Po pierwsze stan osobowy bardziej wartościowych pułków tzw. węgierskich tj. Vukassovich, Weidenfeld i Davidovich, które faktycznie odegrały jakąś rolę pod Raszynem, wynosił odpowiednio:
Vukassovich - 2176
Weidefeld - 2072
Davidovich - 2466
co przy regulaminowym stanie pułku węgierskiego sięgającym ok. 4500 żołnierzy nie stanowi nawet 50%!!!
Ponadto pułk Davidovich w 1809 r. składał się w 40% z rekrutów którzy na służbę wstąpili w lutym tego roku...
Drugim problemem był skład etniczny, znacznie liczniejszych od pułków węgierskich, tzw. pułków "polskich", tj. De Ligne, Kottulinsky, Baillet, Strauch. Pułki te miały swoje zakłady w Galicji i tam też rekrutowały żołnierzy:

"(...) Czwarta część czynnej armii Ferdynanda składała się z Polaków, a liczbę tę miało wkrótce powiększyć 20,000 rekrutów gromadzonych w depót Galicyi; wszyscy ci ludzie niechętnie służyli sztandarom austryackim, zachodziła więc obawa, że z chwilą rozpoczęcia kroków wojennych — tłumnie przechodzić będą do szeregów polskich, ostrożność nakazywała zastąpić te oddziały wojskiem obcego pochodzenia, umieszczając natomiast Polaków w innych armiach, lub też w fortecach, leżących poza obrębem Polski (...)"
R. Sołtyk, Kampania 1809 r., Raport o działalności armii pozostającej pod rozkazami ks. J. Poniatowskiego podczas kampanii 1809 r., Warszawa 1906, str. 50

"(...) Leur infanterie est en grande partie composée de Polonais (...)" - "Ich piechota składa się w dużej mierze z Polaków"
List ks. Poniatowskiego do Davouta, 14 kwietnia 1809 r.
W. Fedorowicz, 1809 Campagne de Pologne, Paryż 1911, str. 278

I choć Bronisław Pawłowski pisze, że tylko pułk De Ligne załogował w Galicji od 1801 r. natomiast pozostałe pułki przeniesione zostały tam w 1807 i 1808 r. przez co w dwóch pierwszych batalionach przeważał jeszcze żołnierz zaciągu niemieckiego, a po części także i włoskiego, natomiast 3-cie bataliony składały się niemal wyłącznie z Polaków i galicyjskich Rusinów, to autor pracy 1809 Grom nad Dunajem, John H. Gill w oparciu o historię wybranych pułków austriackich podaje, iż np. w/w pułk Baillet, o którym możemy przeczytać w pamiętnikach:

"(...) regiment cały grafa Baiłłet liczony pomiędzy najlepsze regimenta austrjackie, do szczętu zniszczony, wymazanym zapewne będzie z kontrolów armji austrjackiej (...)"
B. Pawłowski, Dziennik historyczny i korespondencja polowa Generała Michała Sokolnickiego 1809 r., Kraków 1932, str. 20

"(...) Składał się z Belgijczyków oraz emigrantów francuskich, którzy służyli od dawna w wojsku austryackiem (...)"
R. Sołtyk, Kampania 1809 r., Raport o działalności armii pozostającej pod rozkazami ks. J. Poniatowskiego podczas kampanii 1809 r., Warszawa 1906, str. 96

"(...) Załogę stanowił bitny pułk walloński Latour-Baiileta, z dywizji Mondeta, brygady Trautenberga, w pełnym składzie 3 batalionów, nie więcej jak 3000 z górą żołnierzy (...)"
G. Ochwicz, Rok 1809, Poznań 1918, str. 66

w marcu 1809 r. składał się w 70% z rekrutów z tzw. Nowej Galicji, a więc ludzi nie tylko niechętnych do walki dla monarchii Habsburgów, co wręcz wrogo do niej nastawionych, co w obliczu rodzącej się na nowo państwowości polskiej musiało skutkować dezercją lub w najlepszym wypadku niskim poziomem wartości bojowej.
Armia austriacka idącą na wojnę w 1809 r. zmagała się ze znacznym niedoborem wyszkolonych rekrutów. Nowi rekruci wcielani byli już w marszu na wyznaczone miejsca zbiórek, a trzecie bataliony pułków liniowych, które stanowić miały dla nich bazę były najmniej efektywne, a niektóre wręcz kompletnie nie nadawały się do użycia ich w walce.
Podsumowaniem niech będzie kilka wzmianek o pułkach De Ligne, Kottullinsky i Strauch:

"(...) Improwizowana ta nasza ekspedycya nie trwala nad dwie godziny, a wróciwszy na Krakowskie-Przedmieście przyprowadziliśmy więcej niż 500 niewolników, tak, iż każdy z nas musiał po kilkudziesięciu prowadzić. Lecz niewłaściwie i zbyt chlubnie mówię niewolników, bo prawie wszyscy byli dobrowoloni jeńcy (...) Najwięcej zaś było z piechoty pułków De Ligne i Kotulińskiego, które były złożone z samych Polaków z Galicyi (...)"
J. Krasiński, Ze wspomnień Józefa hr. Krasińskiego 1783-1841, 1912, str. 442

Gen. Mondet pisał w liście do Arcyksięcia Ferdynanda:
"(...) Jako, że trudno liczyć na pułk De Ligne (...)"
B. Pawłowski, Historia wojny polsko-austriackiej 1809 roku, Oświęcim 2019 reedycja z 1935, str. 288

a Arcyksiąże Ferdynand w liście do Cesarza Franciszka sugerował wycofanie pułków galicyjskich do Niemiec, by wesprzeć tam działania powstańcze...
Op.cit. str. 413

"(...) a Polacy, z których poczęści składał się pułk Straucha bardzo dezertowali (...)"
B. Pawłowski, Dziennik historyczny i korespondencja polowa Generała Michała Sokolnickiego 1809 r., Kraków 1932, str. 29

"(...) Des déserteurs sont arrivés dans la place de Pilica du 18 au 20 de ce mois et annoncent que la moitié du régiment de Strauch, auquel ils appartenaient, n’attend qu’une occasion favorable pour suivre leur exemple. Probablement ce corps n’est pas le seul qui soit dans cette disposition (...)"
Dezerterzy, którzy przebyli Pilicę od 18 do 20 dnia tego miesiąca ogłaszają, że połowa pułku Strauch, do którego należeli, czekają tylko na dogodną okazję, by pójść za ich przykładem. Prawdopodobnie ten pułk nie jest jedynym, w którym panują podobne nastroje."
List ks. Poniatowskiego do Davouta, 30 marca 1809 r.
W. Fedorowicz, 1809 Campagne de Pologne, Paryż 1911, str. 231-232

Analiza ta jest niezwykle ważna w kontekście tzw. współczynników poszczególnych oddziałów w grze Rok 1809. Raszyn i mam nadzieję, że po przeczytaniu tego tekstu nie zdziwi Was fakt, że takie wartości jak morale czy wyszkolenie niektórych pułków austriackich będą niższe niż pułków polskich...
W następnym tekście przedstawię w końcu opis bitwy pod Raszynem. W mojej analizie udało mi się odszukać lub wychwycić kilka smaczków, więc liczę, że Was to zaciekawi...

_________________
"Rok 1809. Raszyn"
viewtopic.php?f=3&t=1765


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 23 wrz 2022, o 23:43 
Offline
Caporal-Fourrier
Caporal-Fourrier
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 13 maja 2021, o 15:31
Posty: 59
Po dość długiej nieobecności, wypełnionej wytężoną pracą nad grą, powracam do szanownych forumowiczów z obietnicą opublikowania na forum gotowej mapy do gry w ciągu kilku najbliższych tygodni, a także z pewną ciekawostką, którą udało mi się ustalić...
Co prawda to nic wielkiego, niemniej jednak z pewnością będzie to gratka dla fanów niuansów taktycznych okresu napoleońskiego...
Otóż George Nafziger w swoim studium "Cesarskie Bagnety" przytacza dzieło François'a Louis'a Dedon-Duclos, oficera napoleońskiego, który w 1803 r. opublikował dysertację na temat taktyki batalionów piechoty. W niniejszej pracy Dedon opisując atak batalionu w kolumnie szturmowej na nieprzyjacielską linię, opisuje dość nietypowy manewr, a mianowicie:

"...Jeżeli czoło nacierającej kolumny przełamie linię nieprzyjaciela w centrum, a skrzydła linii, które znajdą się na flankach nacierającej kolumny, będą nadal stawiały opór, można na nie uderzyć
z prawej i lewej strony, dzieląc kolumnę szturmową w centrum i posyłając każdą połowę kolumny w bok..."

Ponadto dla zobrazowania rzeczonego manewru w książce zamieszczona została rycina.

Obrazek
Zdjęcie zamieszczone jedynie w celu dyskusji

Kończąc podrozdział o taktyce rewolucyjnej Francji George Nafziger pisze:
"...Jedyną propozycją Dedona, która nie znajduje potwierdzenia w źródłach, jest podział kolumny szturmowej na dwie połowy wzdłuż osi natarcia i posłanie ich na flanki nieprzyjaciela.
Czy kiedykolwiek do tego doszło? Trudno powiedzieć. Podczas badań, które poprzedziły opracowanie niniejszego studium, nie znaleziono żadnych dokumentów potwierdzających stosowanie takiego manewru. Jednakże brak opisu nie oznacza, że manewr ten nie był w użyciu..."


Jak ustaliłem, George Nafziger się myli...
Otóż w 3 części Przepisu musztry i obrotów dla piechoty francuskiej wydanego w roku 1791, edycji nowej, poprawionej i powiększonej przez Inspektora Generalnego Broni Stanisława Fiszera,
wydanej w Warszawie w 1811 r. znajduje się taki oto zapis (pisownia oryginalna):

"...W pierwszjym przypadku ieżeli nieprzyjaciel zupełnie ustępuie z placu, wypada rozwinąć kolumnę, i postępować za nim, dawaiąc raz po raz ognia. Lecz gdyby, ta tylko część nieprzyiacielskiey linii ustępowała która złamaną została, wtedy, skoro kolumna przebije linią, naczelny iey oddział marszeruie daley prosto przed siebie przez czas nieiaki za ustępującym nieprzyjacielem; drugi oddział fkoro się pierwszy nieco oddali, zaydzie w prawo dla uderzenia z tyłu na stojącą ieszcze część linii
nieprzyiacielskiey; trzeci oddział zaydzie w lewo i podobnież sobie postąpi. Re­szta kolumny, robi w prawo i w lewo roz­dzielając się przez środek, i uderza z boku na wszystko, coby się ieszcze opierało..."

S. Fiszer, "Przepis musztry y obrotów dla piechoty francuskiey, Wydany roku 1791, Tłumaczenie z francuskiego, Edycja nowa, poprawiona i powiększona przez Inspektora Generalnego Broni, Warszawa 1811 r., Część 3" s. 196

Jak pisałem powyżej to w zasadzie nic wielkiego, niemniej jednak nie znalazłem podobnych informacji w żadnym z opracowań na temat epoki, publikuje zatem z nadzieją, że kogoś to zainteresuje ;)

_________________
"Rok 1809. Raszyn"
viewtopic.php?f=3&t=1765


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 25 lis 2022, o 13:09 
Offline
Caporal-Fourrier
Caporal-Fourrier
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 13 maja 2021, o 15:31
Posty: 59
Mapa gotowa w 95%, ale widząc jak kapitalnie wygląda ten "ornament" postanowiłem pokazać Wam małą zajawkę przed finalną premierą całej mapy;-)
Grafika przedstawia zestawienie z mapą z epoki.
Wszelki prawa zastrzeżone.


Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.

_________________
"Rok 1809. Raszyn"
viewtopic.php?f=3&t=1765


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 10 lut 2023, o 22:49 
Offline
Caporal-Fourrier
Caporal-Fourrier
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 13 maja 2021, o 15:31
Posty: 59
Obrazek

Obrazek

Wolniej niż zakładałem, ale ciągle do przodu. Zamieszczam kolaż fragmentu gotowej mapy do gry Rok 1809. Raszyn z mapą źródłową z ok. 1810 r.
Kładliśmy nacisk na jak najwierniejsze odzwierciedlenie mapy z epoki, a pewne "przesunięcia" czy drobne zmiany wynikają z zasady przejrzystości jaką sobie założyłem tj. 1 heks = 1 rodzaj terenu.
Zasada ta nie dotyczy grobli falęcko-raszyńskiej oraz wiosek wraz z otaczającymi je polami uprawnymi. Groble będą miały oddzielne przepisy dotyczące ruchu i walki, a na heksie zawierającym zarówno zabudowania wioski jak i pola uprawne zasada będzie taka, że żeton piechoty znajdujący się na takim heksie zajął pozycje na polach uprawnych, chyba, że na żeton położymy znacznik obrony uporczywej oznaczający, że oddział broni się wewnątrz zabudowań.
Zastanawiam się jeszcze nad kolorem "przywioskowych" pól uprawnych, bo ten brąz dobrze oddaje aurę panującą w dniu bitwy, tj. nagłe przebudzenie wiosny, po długiej i mroźnej zimie, natomiast kolor zielony fajnie różnicował kolorystykę mapy.
Ta kwestia jeszcze do decyzji, jak również czcionka, którą postaramy się bardziej dostosować do czcionki z epoki.
Poglądowo zamieściłem również fragment mapy Gaula-Raczyńskiego z okresu 1807-1812, bo ta mapa również była inspiracją dla pewnych rozwiązań.

_________________
"Rok 1809. Raszyn"
viewtopic.php?f=3&t=1765


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 10 lut 2023, o 23:12 
Offline
Général de brigade
Général de brigade
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 17 lut 2010, o 19:07
Posty: 1252
Wygląda to całkiem dobrze, życzę rychłej finalizacji projektu. Kiedy pojawią się jakieś informacje nt. mechanik gry?

_________________
Pole bitwy jest miejscem gdzie króluje chaos. Zwycięża ten kto potrafi ujarzmić ten chaos, zarówno jego własny jak i przeciwnika.
- Napoleon


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 50 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 2 [ DST ]


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 12 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Skocz do:  
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL