Ale z tą czerwoną czapką i bermycą Zabielskiego?

Tu jestem ciemny jak tabaka w rogu. Nawet nie wiem jakby takie czako mogło wyglądać. Jak te dużo późniejsze huzarskie z 1814? Czy były z filcu, ze skóry, a może z impregnowanego płótna?

Musieli się na kimś wzorować. Czy ktoś używał czegoś podobnego. Może taka jak miał Legion Północny tylko czerwona dla odro nienia.

Bonjour,
Bénavente le 01 novembre 1810.

ZABIELSKI :
Il me reste à soumettre à votre exellence que j'ai toujours dans le regiment sous lieutenant qui ont été portés dans l'organisation du février comme sous lieutenant provisoires. Messieurs X, Y et ZLABIELSKI. Il a toujours été donné à ces officiers l'espèrance qu'ils seraient confirmés dans leur grade. Ces officiers ont fait la campagne jusqu'à ce jour comme s'ils étaient brevetés, ils ont rendu au corps tout le service qui dépendait de leur grade et je dois exprimer à votre exellence mon regret qu'elle n'ait encore rien statuée sur leur sort. Je parle principalement des deux premiers X, Y. Mr ZABIELSKI tant pour raison de santé que pour affaire de famille ne demande qu'à s'en retourner en Pologne. Je vous prie donc Monseigneur s'il se présente une nouvelle occasion de donner des emplois de sous lieutenant dans le régiment de vouloir bien acceuillir les memoires de propositions qui ont été adressés à votre exellence pour messieurs X et Y ou permettre que je lui en propose alors de nouveaux pour ces mêmes mIlitaires.

Witam,
Bénavente 01 listopada 1810.

ZABIELSKI:
Pozostaje mi przedłożyć Waszej Ekscelencji, że mam jeszcze w pułku podporuczników, którzy byli przewożeni w organizacji lutowej jako podporucznicy prowizoryczni. Panowie X, Y i ZLABIELSKI. Oficerom tym zawsze dawano nadzieję, że zostaną potwierdzeni w swoim stopniu. Oficerowie ci prowadzili dotychczas kampanię tak, jak gdyby byli komisarzami, oddali korpusowi wszystkie usługi, które zależały od ich stopnia i muszę wyrazić żal do Waszej Ekscelencji, że nie podjął jeszcze decyzji co do ich losu. Mam na myśli głównie dwóch pierwszych, X i Y. Pan ZABIELSKI, zarówno ze względów zdrowotnych, jak i rodzinnych, prosi jedynie o powrót do Polski. Prosiłbym zatem Waszą Wielmożność, jeżeli nadarzy się nowa sposobność nadania stanowisk podporuczników w pułku, o łaskawe przyjęcie memoriałów z propozycjami, które zostały przesłane Waszej Wielmożności dla panów X i Y lub o pozwolenie mi zaproponowania nowych dla tychże żołnierzy.

.

.

Oui ZUZU :
Bronisław Gembarzewski tirée du « Soldat polonais », ou plus précisément, la figure marquée de la lettre C : « fusilier du 4e régiment.

On fait des découvertes qui amènent d'autres questions, c'est sans fin et c'est bien.
Je ne pensais pas qu'il y avait des bonnets d'ourson aux compagnies d'élite.

Dokonujesz odkryć, które prowadzą do innych pytań, to nie ma końca i to jest dobre.
Nie sądziłem, że w elitarnych firmach są jakieś misie.

No i proszę, jest też coś o Zabielskim. Dla mnie to wielka gratka. Dzięki!

_________________
"Historia jest wersją przeszłych wypadków, na które ludzie zdecydowali się zgodzić."
"Tak oto rodzą się bajki zwane umownie historią."

Jeżeli elitarne firmy to kompanie wyborcze, a misie to bermyce, to pełna zgoda. O bermycy występującej we wspomnieniach Zabielskiego, dawno, dawno temu już tu dyskutowaliśmy, ale o ile pamiętam większość uznała że to pewnie jakieś przejęzyczenie.
Warto by to wszystko, co zostało powyżej powiedziane i odczytane jakoś uporządkować.

Comme on est dans les découvertes, la seconde légion de la Vistule était considérée comme de l'infanterie de Ligne (Grenadiers et Chasseurs) ou de l'infanterie Légère (Carabiniers et Voltigeurs) ?
Cette Légion devait être à l'identhique de la Première Légion de la Vistule ; à trois régiments.

Skoro jesteśmy w trakcie odkrywania, czy Druga Legia Nadwiślańska była uważana za piechotę liniową (grenadierzy i kirasjerzy) czy lekką piechotę (karabinierzy i woltyżerowie)?
Legia ta miała być identyczna jak Pierwsza Legia Nadwiślańska, z trzema pułkami.