Teraz jest 28 mar 2024, o 20:26

Strefa czasowa: UTC + 2 [ DST ]




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 68 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 29 lip 2010, o 16:15 
Offline
Général de brigade
Général de brigade
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 lut 2010, o 06:45
Posty: 1248
Post użytkownika -apacz

Witam!
Chyba będę mógł pomóc
- wsadnik to po prostu jeździec czyli kawalerzysta w stopniu szeregowego, tyle że szlachetnie urodzony - coś w rodzaju naszego towarzysza w kawalerii narodowej
- fanien-junkier to moim zdaniem chorąży
- zamiast pałkarz lol.gif lepiej chyba pauker (chociaż to nie bardzo po polsku, ale stosowane jest w terminologii)
- p. 17 zamiast isiumskiego lepiej izumskiego
- p. 20 zastanawiam się czy nie mariopolskiego? Ale chyba lepiej mariupolskiego
- p. 29 to chyba "szlachecki szwadron" choć brzmi niezbyt ładnie, ale taki był zdaje się sens tej formacji.
- p. 30 a fiejerwerker to zdaje się ogniomistrz (ale nie Kaleń ;) )
pzdr - apacz

_________________
"W polityce głupota nie stanowi przeszkody."
Napoleon


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 29 lip 2010, o 16:16 
Offline
Général de brigade
Général de brigade
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 lut 2010, o 06:45
Posty: 1248
Post użytkownika Duroc

Cytuj:
ogniomistrz artylerii konnej gwardii

Ogniomistrz :!: Że też nie przyszło mi to do głowy... :(
Istotnie "dworianie" to w Rosji drobna szlachta. Termin ten mógł być zwyczajowo rozciągnięty na całą warstwę szlachecką...
Jeżeli miał to być "szwadron" to może to też jakaś jednostka gwardyjska...

_________________
"W polityce głupota nie stanowi przeszkody."
Napoleon


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 29 lip 2010, o 16:16 
Offline
Général de brigade
Général de brigade
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 lut 2010, o 06:45
Posty: 1248
Post użytkownika Kamp

Cytuj:
lepiej chyba pauker


A pauker to taki, co gra na bębnie

_________________
"W polityce głupota nie stanowi przeszkody."
Napoleon


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 29 lip 2010, o 16:17 
Offline
Général de brigade
Général de brigade
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 lut 2010, o 06:45
Posty: 1248
Post użytkownika Castiglione

Po raz kolejny dziękuję, Panowie.
Ale nadal mam kilka wątpliwości:

1. Kampie,
Cytuj:
określenie " lejbgwardia" to masło maślane, moim zdaniem powinno być: (p.15) szeregowy pułku huzarów gwardii

Zgadzam się, że to masło maślane, ale często spotykane w naszej rodzimej literaturze. A co na to inni fachowcy?



2. Apaczu,
Cytuj:
wsadnik to po prostu jeździec czyli kawalerzysta w stopniu szeregowego, tyle że szlachetnie urodzony - coś w rodzaju naszego towarzysza w kawalerii narodowej

Dzięki serdeczne, tyle że nadal nie wiem, jak mam to zapisać w opisie, bo chyba nie towarzysz :)

Cytuj:
zamiast pałkarz lepiej chyba pauker

No tak, ale prosiłem żeby się nie naśmiewać.

_________________
"W polityce głupota nie stanowi przeszkody."
Napoleon


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 29 lip 2010, o 16:18 
Offline
Général de brigade
Général de brigade
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 lut 2010, o 06:45
Posty: 1248
Post użytkownika Kamp

Nikt się nie naśmiewa : Pauker to dobosz,
tłumaczenie słowa lejbgwardia to sprawa interpretacji ( wiem, że jest często używanym określeniem), pochodzi od niemieckiego Leibgarde, czyli ochrona osobista. Moim zdaniem najlepsze tłumaczenie to jednak - gwardia.

Pozdrawiam

_________________
"W polityce głupota nie stanowi przeszkody."
Napoleon


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 29 lip 2010, o 16:18 
Offline
Général de brigade
Général de brigade
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 lut 2010, o 06:45
Posty: 1248
Post użytkownika Duroc

Myślę, że określenie "lejbgwardii" powinno zostać jeżeli występuje oficjalnie w nazwie danej jednostki. Choć jest tez prawdą, że często jest po prostu przedrostkiem np.: lejb-kirasjerzy, lejb-huzarzy itp.

_________________
"W polityce głupota nie stanowi przeszkody."
Napoleon


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 29 lip 2010, o 16:19 
Offline
Général de brigade
Général de brigade
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 lut 2010, o 06:45
Posty: 1248
Post użytkownika -apacz

Cytuj:
Pauker to dobosz,

Nie zgodzę się - to zupełnie co innego. Po pierwsze jeden jest konny, a drugi pieszy, a poza tym ich instrumenty to zupełnie coś innego ;)
Jeżeli chodzi o lejbgwardię/gwardię to oddaję swój głos za p.huz.gw. Nie pamiętam, aby w jednej armii istniała jednocześnie lejb- i "zwykła" gwardia. Także w zasadzie jest to to samo.

Cytuj:
Dzięki serdeczne, tyle że nadal nie wiem, jak mam to zapisać w opisie, bo chyba nie towarzysz

Proponuję: Kawalerzysta (lub jeździec) szwadronu szlacheckiego.

_________________
"W polityce głupota nie stanowi przeszkody."
Napoleon


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 29 lip 2010, o 16:21 
Offline
Général de brigade
Général de brigade
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 lut 2010, o 06:45
Posty: 1248
Post użytkownika Castiglione

Dzięki wspólnym trudom powstał nowy dział w serwisie :)
Zainteresowanych zapraszam do obejrzenia: Kawaleria rosyjska

_________________
"W polityce głupota nie stanowi przeszkody."
Napoleon


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 29 lip 2010, o 16:24 
Offline
Général de brigade
Général de brigade
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 lut 2010, o 06:45
Posty: 1248
Post użytkownika JWK

Cytuj:
Z grubsza hierarchia stopni wojskowych w armii francuskiej wygladała tak (z góry do dołu):
szeregowy
brygadier
sierżant (marechal-de-logis)
starszy sierżant (marechal-de-logis-chef)
podporucznik
porucznik
kapitan
szef batalionu (szwadronu)
major
pułkownik
adiutant-komendant (dawny szef brygady)
generał brygady
generał dywizji
Oprócz tego istniały stopnie, czy raczej funkcje sztabowe np. adjutant-major, kapitan-kwatermistrz, kapitan-adjutant-major, porucznik-adjutant-major, ów nieszczęsny kapitan-adjunkt, adjutant-podoficer i in.
Pozdr :)


Witam,
Duroc, nie bardzo mogę się zgodzić, zwłaszcza jeżeli chodzi o stopień – adjutant commandant. Nie był to jak piszesz, odpowiednik szefa brygady, lecz stopień sztabowy – odpowiednik pułkownika. Prościej, to jakby pułkownik bez uprawnień dowodzenia w polu.

Stopnie w armii francuskiej wyglądały następująco:
Soldat
Cavalier
Canonnier
Caporal

Brigadier [odpowiednik Caporal w jednostkach konnych: kawalerii, artylerii konnej, żandarmerii i pociągach woskowych]
Caporal-Fourrier
Brigadier-Fourrier
[patrz nota: Brigadier]
Sergent
Maréchal des Logis
[odpowiednik Sergent w jednostkach konnych]
Sergent-Major [odpowiednik sierżanta-szefa]
Maréchal des Logis Chef [odpowiednik sierżanta-szefa w jednostkach konnych]
Adjudant
Sous-lieutenant
Lieutenant
Capitaine
Chef de bataillon
Chef d’edcadron
[odpowiednik chef de bataillon w jednostkach konnych]
Major en second [wpowadzony w 1810 jako dodatkowy stopień w dużych jednostkach piechoty (powyżej 4 batalionów)]
Major
Colonel en second
[wprowadzony w 1809, z tych samych powodów jak Major en second, zlikwidowany w 1815]
Colonel
Général de brigade
[w 1814 wraz z restauracją Burbonów przywrócono stopień Maréchal de camp, kontynuowany podczas „100 dni”]
Général de division [podobnie jak wyżej, w 1814 przywrócono nazwę Lieutenant Général]
Maréchal

Inne stopnie:
Adjoint [odpowiednik kapitana w sztabie]
Adjudant commandant [w okresie 1793-1800 Adjudant general. Starszy oficer sztabowy, odpowiednik pułkownika bez prawa dowodzenia w polu]
Major Général
Lieutenat Général
Général en Chef
[zwykle generał dywizji, dowódca korpusu]
Colonel Général
Commandant de place
[dowodzący twierdzą lub ważniejszym miastem. Ten stopień „funkcję” mógł nosić oficer od szefa batalionu do generała dywizji]
Pozdrawiam,
JWK

_________________
"W polityce głupota nie stanowi przeszkody."
Napoleon


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 29 lip 2010, o 16:25 
Offline
Général de brigade
Général de brigade
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 lut 2010, o 06:45
Posty: 1248
Post użytkownika Duroc

Witaj JWK :)

Cytuj:
Duroc, nie bardzo mogę się zgodzić, zwłaszcza jeżeli chodzi o stopień – adjutant commandant. Nie był to jak piszesz, odpowiednik szefa brygady, lecz stopień sztabowy – odpowiednik pułkownika. Prościej, to jakby pułkownik bez uprawnień dowodzenia w polu.

Oczywiście, że adjutant-komendant to stopień sztabowy. Pisząc o jego korelacji z szefem brygady miałem na myśli okres republikański (tzn. przed 1803 r.), kiedy stopień pułkownika jak wiesz - nie istniał. Ty natomiast podajesz gradację z okresu po 1803 r. o czy świadczy brak szefa brygady. Wyraziłem się być może niejasno - przepraszam :oops:

Cytuj:
Général en Chef [zwykle generał dywizji, dowódca korpusu]

Tak określano także (a może nawet przede wszystkim...) dowódców poszczególnych Armii Republiki.

Cytuj:
Soldat
Cavalier
Canonnier

Dobrze wskazać, że te trzy określenia to po prostu szeregowcy w różnych rodzajach sił zbrojnych.
Czy stopień adjutanta-majora odpowiada Adjoint w Twojej gradacji?
Pozdr :)

_________________
"W polityce głupota nie stanowi przeszkody."
Napoleon


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 68 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 2 [ DST ]


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 17 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Skocz do:  
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL