Ziuk napisał(a):
Taki jest silnik gry i takie ma ograniczenia.
...myślę, mając za soba kilka doświadczeń naukowych (m.in. próby Doc.Grzelaka) iż cyberrzeczywistość nie zakłada parametrów ówczesnej broni ładowanej odprzodowo. Owszem można strzelić z konia w czasie ruchu - stępa, ale już nie w galopie zakładając, że strzał ma być skuteczny. Z pistoletu jest łatwiej niż z karabinka kawaleryjskiego, ale również z celnością jest mocno "...na bakier...".
Wiele opracowań dotyczących Wielkiej Armii m.in. A. Pigearda czy teksty w "Traditions Magazine" jeśli pisze o
"...chasseurs a cheval..." czyli strzelcach konnych, szczególnie Gwardii wspomina, iż te formacje miały za zadanie ochronę osobistą danych osób z Napoleonem na czele. Koń służył tu jako środek transportu - i pomoc w patrolowaniu. W razie jakiegoś zagrożenia można się było zatrzymać i strzelać juz to z siodła, juz to nawet z ziemi.
...w wirtualnej rzeczywistości można np. zaplanować przejazd Cesarskiej Kwatery Głownej ot chociażby z Warszawy do Osterode (Ostródy)zimą 1807 roku a Kozacy już gdzieś "...węszą..." (bo i w realności "...węszyli...").
Pozdrowienia.
PS
...jestem "...noga..." w grach komputerowych ale bardzo lubię "Bonapartego" (francuską wersję na prawdziwej mapie Europy - to jedna z gier strategicznych).