O ile pamiętam to nad tymi właśnie egzemplarzami już się tu kiedyś głowiliśmy i to chyba nawet w tym samym gronie. Zdjęcia oczywiście w nieco innym ujęciu, pochodziły z jakiejś francuskojęzycznej strony, no i pewnie gdzieś tam je mam.... Jak ostatnio ustaliłem mam około dwudziestu folderów zatytułowanych „szwoleżerowie” porozrzucanych po wszystkich dyskach.
No ale do rzeczy.
Pierwsza czapka, ta wysoka, co do swojej formy faktycznie przypomina dwa lub trzy publikowane tu i tam egzemplarze czapek lansjerskich. Charakteryzuje je podobna do załączonego przez Apacza eksponatu walcowata budowa i jak można sądzić na podstawie jedynie fotografii ponad przeciętna wysokość . Są one oczywiście granatowe i mają podszyte skórą denka, no i chyba nie są aż tak wysokie. Ta tutaj wygląda faktycznie na mocno przerośniętą. No i pikowania wydają się trochę zbyt drobne. Jeżeli więc jest to czapka szwoleżerów gwardii, na co wskazywał by kolor to chyba raczej holenderskiego pułku drugiego. Złote kordony i sznury na kantach wskazywały by natomiast na oficera.
Druga czapka natomiast, nie licząc dość dziwnych kwater, którym o ile mnie wzrok nie myli brakuje pikowania , przypomina te których używali szwoleżerowie pułku drugiego, należący do szwadronu młodej gwardii. Co ciekawe nie nosili oni kurtek czerwonych, a granatowe i to z czerwonymi wyłogami i kołnierzem.
Czapka lansjera nadwiślańskiego, względnie 7. lub 8. pułku lansjerów liniowych. Dodatkowo podpinka w łuskę sugeruje że w grę może też wchodzić piechota legii nadwiślańskiej z ostatniego okresu swojego istnienia.
Załącznik:
1.jpg
Czapka szwoleżera pułku drugiego, ze szwadronu należącego do młodej gwardii.
Załącznik:
6.1.jpg