Mnie najbardziej zaskoczył jednak fakt, że do wirtualnej dyskusji z fundamentalnym tematem: Czy Napoleon zawiódł Polaków? (sic!) desygnowano Pana Piotra Zychowicza autora pracy magisterskiej pt.
Środowiska germanofilskie w Generalnym Gubernatorstwie 1939-1942. i książki
Pakt Ribbentrop-Beck. Żadnej nie czytałem... ale wydaje mi się, że ktoś zrobił mu krzywdę wysyłając na "front" wojen napoleońskich.
Próbowałem nawet podjąć dyskusję... ale szybko spasowałem.
A tu kilka cytatów z wypowiedzi Pana Piotra:
Pytanie kogoś tam:
Cytuj:
Jaka alternatywna strategia w 1812 mogłaby z większym prawdopodobieństwem przynieść Napoleonowi zwycięstwo? Atak na Petersburg? Odebranie Ukrainy i zatrzymanie tam armii na zimę? Zatrzeymanie się w Smoleńsku? Rozumiem, że istniały ogromne logistyczne i finansowe problemy związane z ewentualnym utrzymaniem Wielkiej Armii pzrez następny rok..
Odpowiedź PZ:
Cytuj:
Uważam Rze: Szanowny Panie, uchylam się od odpowiedzi na to pytanie. To wymaga znakomitej znajomości realiów ówczesnego pola bitwy, potencjałów obu armii itd. Nie czuję się kompetentny w tak szczegółowych kwestiach militarnych. Może któryś z innych uczestników naszej dyskusji podejmie się odpowiedzi na to pytanie?
-------------------------------------------
Pytanie kogoś tam:
Cytuj:
Zgadzam się z tezą, że Napoleon zawiódł nasze nadzieje. Jednak był wrogiem naszych wrogów i to potężnym, więc Polacy nie mogli zaprzepaścić takiej okazji. Co mogliśmy zrobić, by lepiej „wykorzystać” takiego sojusznika?
Odpowiedź PZ:
Cytuj:
Uważam Rze Szanowny Panie, zgadzam się z Panem w 100 %. Polacy powinni traktować Napoleona tak jak on traktował nas. Czyli instrumentalnie. Jako narzędzie do własnego celu, jakim było odzyskanie wolności. Czyli na Moskwę w 1812 roku należało z nim iść, ale już skok Poniatowskiego do Elstery był polityczną głupotą.
Cd. Pytanie moje
Cytuj:
Czyli co? Należało pójść w ślady Sasów i zacząć strzelać Francuzom w plecy pod Lipskiem?
Odpowiedź PZ:
Cytuj:
Czemu nie?
Gdy doszło do bitwy pod Lipskiem N. opuścili wszyscy. Oprócz Polaków, którzy poszli na dno razem z nim. Nie dlatego, że wszystkie inne narody Europy są złożone ze świń, a Polacy to jedyny naród aniołów. Stało się tak dlatego, że wszystkie inne narody potrafią myśleć politycznie. Potrafią kierować się chłodną kalkulacją i interesem narodowym. A Polacy podchodzą do polityki jak do miłości. Efekty tego znamy... P.Z.
Cd. Moja odpowiedź:
Cytuj:
Bo pewnie wówczas nie byłoby nawet Królestwa Kongresowego, tylko powrót do status quo z 1797.
PZ:
Cytuj:
A jaki jest związek między wiernością N., a stworzonym przez AI Królestwem Polskim? To troche nielogiczne. Proszę pamiętać, że wysłannicy Aleksandra I nakłaniali nas do właśnie takiego ruchu.
Cd. Moja odpowiedź:
Cytuj:
Jest. Aleksander doceniał postawę Polaków przejmując ich pod swe rozkazy w 1814. Inaczej podczas KW skończyliby, jak Sasi właśnie.
PZ:
Cytuj:
Z tego co wiem, to oferta składana nam w jego imieniu przez Czartoryskiego była znacznie bardziej korzystna niż Królestwo Kongresowe. Może straciliśmy szansę na lepsze rozwiązanie właśnie dlatego, że byliśmy wierni N. do końca?
Cd. Moja odpowiedź:
Cytuj:
To odpowiem słowami Łukasińskiego: Aleksander chciał Polski dla siebie, Napoleon żądał jej istnienia dla ludzkości i bezpieczeństwa Europy. Zresztą, czy uważa Pan, że oferta zostałaby zrealizowana? Biorąc pod uwagę losy KP, to mało prawdopodobne.
PZ:
Cytuj:
Naprawdę uważa Pan, że Napoleon robił coś dla "ludzkości"? Właśnie takie złudzenia często gubiły naszą Ojczyznę. Jeżeli zaś chodzi o los KP, to jej smutny koniec był efektem naszego Powstania.
------------------------------------------
Pytanie kogoś tam:
Cytuj:
Panie redaktorze, czy zgadza się pan z Adamem Zamoyskim, że na pomnik w Polsce prędzej zasługuje car Aleksander I niż Napoleon? Co pana zdaniem było lepsze: Księstwo Warszawskie czy Kongresówka?
Odpowiedź PZ:
Cytuj:
Królestwo miało przynajmniej w nazwie słowo "Polska", którego Napoleon nie użył by nie drażnić Rosjan (zobowiązał się do tego w Tylży). A co do Zamoyskiego. Nie, nie zgadzam się akurat z tym fragmentem jego tekstu. Aleksander I, choć osobiście był to rzeczywiście człowiek sympatyczny, był jednak władcą imperium zaborczego. Dał szeroką autonomię Kongresówce. A co z Wielkim Księstwem Litewskim? Moim zdaniem nie powinno być w Warszawie ani pomnika AI ani N.\
-------------------------------------------
Itd... itp...
To ja naprawdę wolę już Łysiaka... nawet pomimo uproszczeń