Teraz jest 28 mar 2024, o 22:51

Strefa czasowa: UTC + 2 [ DST ]




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 33 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 14 sie 2010, o 22:46 
Offline
Sergent-Major
Sergent-Major

Dołączył(a): 1 lut 2010, o 23:07
Posty: 180
Temat założony prze użytkownika Unclean 16.04.2004,

właśnie zdarzyło mi sie obejrzeć film "zdobywcę trzech oskarów" pt. Pan i władca na krańcu świata. Film ten przedstawia epizodzik pogoni szkoleniowego okrętu brytyjskiego za korsarskim francuskim "supernowoczesnym" (jak to sie w filmie wyrażono) "statkiem przyszłości"

co sądzicie o tym filmie?

jak dla mnie szmira i metr mułu pod dnem

już początek mnie rozbawił, niby rok 1805 a więc 7 lat po Abukir, kapitan angielski chwali się że będąc młodym chłopaczkiem był pod Abukir i walczył pod Nelsonem (Russel Crowe wygląda na czterdziechę z hakiem więc albo bardzo szybko sie postarzał albo według amerikanos Abukir to bitwa sprzed dziesięcioleci)

Ja tam na flocie się nie znam, ale czy naprawdę wytrawny żeglarz może pomylić okręt wojenny z brygiem wielorybników?

Czy mozliwe jest wydanie rozkazu zniszczenia statku korsarskiego (prawie liniowca) niewielkiej jednostce szkoleniowej?

Pomijam szereg mniejszych cwancyków jak pościg na pełnych żaglach w czasie sztormu przez Przylądek Horn, stawianie masztu z drzewa palmowego, przyjazne wrecz kumpelskie stosunki miedzy kapitanem a ciurami okrętowymi (czyż to nie Angole słyneli z przepaści dzielącej żołnierza od oficera) itp.

tak czy owak kicha...

czy był w ogóle jakiś dobry film traktujący o morskich sprawach tego okresu?


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 14 sie 2010, o 22:47 
Offline
Sergent-Major
Sergent-Major

Dołączył(a): 1 lut 2010, o 23:07
Posty: 180
Post użytkownika Mestwin

witaj Unclean!
tylko pobieżnie i szybko...
całkiem możliwe jest pomylenie okrętu wojennego ze statkiem wielorybniczym,
pod warunkiem, że ten co ocenia wagomiar jednostek ma jaskrę lol1.gif

co do masztu z pnia drzewa palmowego, to niestety nie przyjrzałem się który to maszt nim łatano, ale jeśli to był grot maszt, to kicha ewidentna....

właśnie wczoraj dostałem ten filmik, obejrzałem jednym ciurkiem (niezłe zdjęcia i montaż), ale.... nic poza tym sad.gif

jak tylko moja pani wróci do domu i znajdzie trochę czasu, to się rozpiszę bardziej (ona jest oficerem, sternikiem morskim)

pozdrawiam,
Mestwin


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 14 sie 2010, o 22:48 
Offline
Sergent-Major
Sergent-Major

Dołączył(a): 1 lut 2010, o 23:07
Posty: 180
Post użytkownika Eques

Cytuj:
czy był w ogóle jakiś dobry film traktujący o morskich sprawach tego okresu?

- Hornblowery były niezłe. Czy wiecie, że autor tych ksiażek nigdy nie był na morzu, a ponoć nie popełnił żadnego błędu w opisach technicznych okrętów i ich manewrów (za Borhardtem podaję)
A Pana Władcy nie zmeczyłem


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 14 sie 2010, o 22:50 
Offline
Sergent-Major
Sergent-Major

Dołączył(a): 1 lut 2010, o 23:07
Posty: 180
Post użytkownika Kamp

Unclean, nie rozumiem Twojego „oburzenia“. Przecież do amerykanskiej interpretacji ( i naginania) historii powinieneś być przyzwyczajony (przykładem może być np. film sprzed kilku lat według którego to właśnie Amerykanie zdobyli i rozszyfrowali kod Enigmy). Czegóż się nie robi dla kasy, bo przecież film o którym mówisz jest typowym produktem Hollywoodu w którym historia i wiarygodność dotycząca np. opisanych przez Ciebie szczegółów „technicznych“ są tylko nieistotnym tłem. Dla przeciętnego kinomana, który w życiu nie słyszał nazwy Abukir liczy się tylko akcja i zbudowane w filmie napięcie.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 14 sie 2010, o 22:50 
Offline
Sergent-Major
Sergent-Major

Dołączył(a): 1 lut 2010, o 23:07
Posty: 180
Post użytkownika Unclean

Ja tam Kampie oburzony nie jestem raczej rozbawiony. Masz racje powinienem sie już przyzwyczaić do braku realiów historycznych w filmach mających za tło historię, jednak jakoś do ignorancji przyzwyczaic mi sie nie idzie.

ps Przypomniała mi sie największa niedorzeczność w polskim współczesnym kinie "Ogniem i mieczem" i nieszczesne Żółte Wody - husarze w zbroicach całą noc na deszczu a potem uderzenie przez bajoro laughing.gif i te upadające w "slow motion" skrzydełka usarskie... alegoria upadku Rzeczpospoilitej... nieeee Kampie ja sie do tego nie przyzwyczaję

pozdr


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 14 sie 2010, o 22:51 
Offline
Sergent-Major
Sergent-Major

Dołączył(a): 1 lut 2010, o 23:07
Posty: 180
Post użytkownika Kamp

Cytuj:
Ja tam Kampie oburzony nie jestem raczej rozbawiony.

Stąd u mnie ten cudzysłów. A Hoffmann tak się starał !
Pozdr


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 14 sie 2010, o 22:53 
Offline
Sergent-Major
Sergent-Major

Dołączył(a): 1 lut 2010, o 23:07
Posty: 180
Post użytkownika Duroc

Ja również oglądałem ten film. Popieram zdanie Kampa: filmów amerykańskich w ogóle nie nalezy brać zbyt poważnie i dosłownie. Tam kino to po prostu rozrywka i bardzo dobrze excl.gif A Mestwin także trafił w sedno:

Cytuj:
(niezłe zdjęcia i montaż),

Pozdr :)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 14 sie 2010, o 22:53 
Offline
Sergent-Major
Sergent-Major

Dołączył(a): 1 lut 2010, o 23:07
Posty: 180
Post użytkownika Rafalm

Witam :roll:
A pamiętacie "Karmazynowego pirata"? To był dopiero fajny film, tylko szkoda, że dla nastolatków. Jak go oglądałem w wieku 20-stu paru lat, to usnąłem. A tak ogólnie, czy ktoś pamięta jakikolwiek film, w którym flota francuska pokonywała angielską, bo ja sobie nie przypominam.

pozdrawiam :)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 14 sie 2010, o 22:55 
Offline
Sergent-Major
Sergent-Major

Dołączył(a): 1 lut 2010, o 23:07
Posty: 180
Post użytkownika Mickar

Smieszne ale w oryginalnej książce dzielny capt. Jack ugania się za fregatą amerykańską - tamtejszy widz nie zniósł by pokonywanego rodaka

No cóż, jak na amerykanski film historyczny to i tak jest hiperrealistyczny (porównując z takimi enigmami czy innymi pearl harborami). Mnie wkurzały drętwe "straszne" dialogi pomiędzy marynarzami ale sporo rzeczy mi się podobało:

-bardzo ładna rekonstrukcja żaglowca - stoi teraz w jednym z dobrych amerykańskich muzeów morskich - a że właśnie robie (własnie to złe słowo - od dwóch lat) model podobnej fregaty to patrzyłem wnikliwie na wszelkie szczegóły
-fajne sceny towarzysko biesiadne w wydaniu oficerskim - zwłaszcza sceny wspólnych obiadków w przechyłach oraz za... ste scenki wspólnego muzykowania Aubreya i Maturina (i teksty stewarda - skrzypu skrzypu)
-pierwsza scenka filmu - po młodych latach wypełnionych hornblowerami i melvillami wzruszyła mnie do łez - widok ciasnego rządka kołyszacych się tyłków w hamakach i lawety dział z ich nazwami. Miodzio
-mundury, stroje, mordy żeglarskie zapyziałe - w tym hobbita Meriadoka (chyba)
sceny bitewne - a jednak - zwłaszcza że w końcu ktoś sobie odpuścił dramatyczne wybuchy pełnolanych kul a skupił się na fruwających drzazgach, które były faktycznym niebezpieczeństwem
to tyle na gorąco. Ogólnie - mimo hamerykańskich naleciałości - film jednak mi się podobał. Telewizyjny Hornblower jest przy nim biedny


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 14 sie 2010, o 22:56 
Offline
Sergent-Major
Sergent-Major

Dołączył(a): 1 lut 2010, o 23:07
Posty: 180
Post użytkownika Unclean

A pro po Enigmy nie mylmy enigmy morskiej (z którą Polacy nie mieli nic wspólnego) a lądową która de facto "rozwalili" nasi matematycy. Tę morską rzeczywiście zdobyto na U-boocie, jednak o ile dobrze pamiętam to Angole właśnie zdobyli ją i o ten film zrobili niezły szaszor tongue.gif

ech marzy się film o Trafalgarze albo Abukir...


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 33 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 2 [ DST ]


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 20 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Skocz do:  
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL