Wertując w dniu dzisiejszym w archiwum częstochowskim stare numery Kuriera Codziennego, natrafiłem na jednej ze stronic Nr 5 [Czwartek] z 5 VIII 1926 r., na taką oto adnotację;
http://img204.imageshack.us/img204/5783/sam0608x.jpg

...warto by zobaczyć ile z tego pozostało, bo przypuszczam niewiele albo i nic.

Nagrobek szwoleżera gwardyi Wincentego Wenitowskiego. Czasów Królestwa, wg archiwum Szynkarz vel Introligator

#1 by Marcin F.M., on Flickr


#2 by Marcin F.M., on Flickr

witam, grób Wenitowskich jak wynika z przekazów rodzinnych należy do naszych przodków, a Wincenty Wenitowski najprawdopodobniej przedstawiony jest na obrazie, który jest w naszej rodzinie. Szczegółowych informacji, która to z moich pra pra pra była z domu Wenitowska opisywać nie będę.
pozdr.

Witam,
Winszuję przodka. Notabene żona szwoleżera -Agnieszka, najmowała mieszkanie oficerom ze sztabu brygady strzelców, stacjonującej w Częstochowie od II połowy XIX wieku. Opodal zresztą grobu Wincentego, znajduje się nagrobek Franciszka Mączyńskiego, owa persona widnieje w akcie zgonu Pani antenata.

Często bywam na grobie Wenitowskiego, jako że opodal rodzinny grób się znajduje.

Pozdr.

...dziś jest taki szczególny dzień, gdy odwiedzamy cmentarze.
Katakumby na warszawskich Powązkach.
Kapitan artylerii Ludwik Wojcicki i - można się domyślać że bo słowo kończy się na "...jor..." reszta nieczytelna - major Wojciech Ślewiński

Ano jednak coś pozostało

Obyśmy takich wiadomości więcej mieli
http://www.tvkonin.pl/index.php/slupca- ... -pukowniku
To o odrestaurowanym staraniem p. Mariusza Wróblewskiego nagrobku ppłk Jaskólskiego na cmentarzu w Lądku
Wiecej o postaci i samym nagrobku na stronie ARSENAŁu
http://arsenal.org.pl/forum/tajemnica-s ... -vt574.htm
pzdr
apacz

_________________
Trzeba być uprzejmym i dowcipnym wieczorem na balu, a nazajutrz rano umieć polec w bitwie
Stendhal

Powązki warszawskie - ciąg dalszy.

...dziś będzie nie do śmiechu - o ile tak można pisać o systematycznie rujnowanych nekropoliach. Ale to co dzieje się na Powązkach to zaczyna po prostu wiać grozą!!!.
Ta góra ziemi przemieszanej z fragmentami połamanej kraty otaczającej jakiś grobowiec leżała częściowo przed a częściowo na sarkofagu Godebskiego, tam gdzie dawniej był mały, ale zadbany kwietnik.
Zdjęcia wykonane w Wielką Sobotę - ZERO!!! osoby która mogłaby udzielić informacji co tam się działo.
Myślę, iż warto monitorować - wybiorę się tam w najbliższych dniach i jeśli nadal będzie taki bałagan powiadomię dyrektora Muzeum Wojska Polskiego oraz poinformuję na zebraniu w PAN-ie jak również prezesa Stowarzyszenia Miłośników Dawnej Broni i Barwy.