Traktat określający granice Wolnego Miasta Gdańska z 6 grudnia 1807 r.
Pan Hrabia von Dohna, Prezydent Kamery w Kwidzynie, Główny Komisarz w Prusach Zachodnich, zaopatrzony w pełnomocnictwo Jego Wysokości Króla Prus. Panowie Johann Labes, senator; Carl Friedrich Jeschke, ławnik i członek Kolegium Sprawiedliwości; Johann Carl Gnuschke, członek Trzeciego Ordynku Rządu, zaopatrzeni w pełnomocnictwa Senatu i Burmistrz Wolnego Miasta Gdańska - za pośrednictwem Jego Ekscelencji Pana Marszałka Cesarstwa Soulta, Generała -Pułkownika Gwardii Cesarskiej, kawalera Wielkiego Krzyża Legii Honorowej, Wielkiego Krzyża Królewskiego Bawarskiego Orderu Św. Huberta, do tego zamiaru stosownie upoważnionego przez Jego Wysokość Cesarza i Króla Napoleona, Protektora Związku Reńskiego. Ci dla wypełnienia 19-tego Artykułu traktatu tylżyckiego między Jego Wysokością Cesarzem i Królem Napoleonem, Protektorem Związku Reńskiego i Jego Wysokością Królem Prus z 9 lipca 1807 r., granice terytorium Wolnego Miasta Gdańska ustanowić mieli, i tak postanowili:
Artykuł 1. Posiadłości Wolnego Miasta Gdańska będą rozgraniczone linią demarkacyjną, którą określają Artykuły 2, 3, 4, 5 niniejszej Konwencji.
Artykuł 2. Linia ta będzie przebiegać od brzegu Morza Bałtyckiego przy ujściu Potoku Oliwskiego na północny zachód od Gdańska, stąd do Żabianki, rogatek Oliwy, Leśnego Młyna, obejmując miejscowość i okolicę Oliwy, dalej przez Owczarnię, Rębiechowo nad Strzelenką i wzdłuż tego strumienia aż do Raduni, wzdłuż tej rzeki do Pruszcza, i dalej wzdłuż niej do Cieplewa nad Kłodawą, stąd przebiega do ujścia Bielawy, stąd biegnie w górę aż do głównego wału w Koźlinach, potem Motławą przez Czatkowy, gdzie dobiega do Wisły. Następnie Doliną Wisły aż do cypla Gdańskiej Głowy, doliną tego ramienia Wisły, która nazywa się Wisłą Elbląską, aż do ujścia tego ramienia do Zalewu Wiślanego; dalej wspina się na przybrzeżne kępy na brzegu Mierzei Wiślanej aż do Piasków, gdzie przekracza Mierzeję i pobiegnie brzegiem Bałtyku za torem wodnym kończy się przy Potoku Oliwskim, tam gdzie się zaczęła. Wszystko w ogólności co ta linia w sobie zawiera bez wyjątków, jak miejscowości same które w tym artykule są wymienione z przynależnymi majątkami będą pełną i suwerenną własnością Miasta Gdańska.
Artykuł 3. Wolne Miasto Gdańsk zobowiązane będzie na własny koszt utrzymywać Cypel Mątowski na samym krańcu wyspy Nogat, który temu służy, aby wody Wisły rozdzielić i skierować w ramiona zwane Wisła i Nogat. Zamiarem tego postanowienia jest skierowanie w ramię Wisły większej części wody i mniejszej części do Nogatu, jednakże pod warunkiem, że przy samych budowach i pracach mieszkańcy wysp Nogat, Walichnowy i innych pruskich posiadłości w pobliżu, nie poniosą uszczerbku. Gdyby powstały uzasadnione skargi obie strony ustanowią komisarzy, aby wspólnie te prace tak poprowadzić, by żadna szkoda nie powstała, a zmiana kierunku nurtu mimo to się odbyła.
Artykuł 4. Miasto Gdańsk będzie również zobowiązane na własny koszt wystawić latarnię morską na Cyplu Helskim i ją utrzymywać; podobnie będzie utrzymywało latarnię morską w Rozewiu. Dlatego też cały półwysep Helski aż do Głębi Puckiej ma być suwerenną własnością Wolnego Miasta Gdańska; ale wsie Władysławowo, Poczernino, Chłapowo i Cetniewo, leżące między latarnią w Rozewiu i początkiem półwyspu będą należały do Jego Wysokości Króla Prus.
Artykuł 5. Pomimo iż w Artykule 2-gim powiedziane jest, że linia demarkacyjna, przekroczywszy w Piaskach Mierzeję Wiślaną, ma przebiegać brzegiem Morza Bałtyckiego do Potoku Oliwskiego, należy to tak rozumieć, że z tej strony Miasto Gdańsk żadnej granicy ani ograniczenia mieć nie ma, raczej, że wręcz przeciwnie - ma posiadać wszelkie prawa nieograniczonej suwerenności i własności, jak wszystkie państwa które posiadają brzeg morski.
Artykuł 6. Statki handlowe, obojętnie jakiej wielkości by były i jaki ładunek wiozły, obojętnie czy do gdańskich czy do obcych kupców należące, mogą, jeśli do Gdańska się kierują, w Zatoce Puckiej kotwiczyć, i tam być rozładowywane bez najmniejszej przeszkody, i jakiejkolwiek opłaty, nawet w wypadku katastrofy. Przeciwnie statki, którym się takie nieszczęście przydarzy mają znajdować się pod ochroną prawa narodów, a ich kapitanowie, albo przez nich upoważnione osoby, mają mieć prawo wydobycia i zabezpieczenia wszelkich wydobytych przedmiotów.
Artykuł 7. Mieszkańcy kęp będą, podobnie jak mieszkańcy Mierzei Wiślanej, mieli prawo swobodnego połowu i prawo zbierania trzciny, bez jakichkolwiek przeszkód i żadna dań nie ma być od nich żądana, pod warunkiem, że nie będą ani rybołówstwa ani cięcia trzciny uprawiali w większym stopniu, niż wolno im to było robić, gdy obu praw dzierżawcami byli.
Artykuł 8. Wyspy na Wiśle, przez które przebiega linia demarkacyjna pozostaną na stałe zależne od miast i wsi na brzegu, do których i teraz należą, a zatem będą pełną i suwerenną własnością jednego lub drugiego państwa, według prawa które jedno albo drugie państwo obecnie względem nich posiada. Uzgodniono jednak również, że w przypadku powstania nowych wysp naniesionych przez Wisłę, mają one być suwerenną własnością Króla Prus albo Wolnego Miasta Gdańska, w zależności od odległości od terytorium państwa, do którego należeć będą, z zastrzeżeniem, że nurt Wisły zawsze pozostanie granicą.
Artykuł 9.Wspólnym kosztem mają być w sposobnych ku temu miejscach wystawione słupy graniczne z herbem Jego Wysokości Cesarza i Króla Napoleona, Jego Wysokości Króla Prus, Jego Wysokości Króla Saksonii i z napisem „Terytorium Wolnego Miasta Gdańska” , co uczynione ma być przez komisarzy obydwu stron.
Artykuł 10. Magistrat Wolnego Miasta Gdańska potraktuje pruskich urzędników w poszczególnych częściach administracji, którzy swe urzędy w Mieście sprawowali w chwili zawarcia traktatu tylżyckiego, tak samo, jak Jego Wysokość Król Prus gdańskich urzędników potraktował, kiedy w roku 1793 Miasto objął w posiadanie, czyli bądź pozostawi ich na ich urzędach, bądź przeniesie ich w stan spoczynku.
W trzech egzemplarzach sporządzono w Elblągu, 6 grudnia 1807 roku.
(podpisano) Hrabia von Dohna. Johann Labes; Carl Friedrich Jeschke; Johann Carl Gnuschke; Marszałek Soult.
_________________ Pole bitwy jest miejscem gdzie króluje chaos. Zwycięża ten kto potrafi ujarzmić ten chaos, zarówno jego własny jak i przeciwnika. - Napoleon
|