Odpowiedź: KampCytuj:
Strasznie jestem ciekawy tych przypisów Kampie
Ale chyba się rozczarujesz. Prawdopodobnie istnieje wcześniejsze wydanie z bogatszymi przypisami. Egzemplarz, który posiadam pochodzi z roku 1987, opatrzony jest przypisami Bieleckiego i niewiele wnosi do rozwiązania zagadki.
Oto fragmenty listu księcia A. Sułkowskiego do żony pisanego w dniach bitwy pod Talavera.
Toledo, 27. lipca 1809
Najukochańszy fayciu!
Od ostatniego listu, moje serce, upłynęło około dziesięciu dni. Ponieważ jednak od 5 dni jestem w stałym ruchu, nie miałem ani chwili czasu, aby do Ciebie pisać. Wiesz oczywiście, że pozostawaliśmy w całkowitym spokoju w Consuegra, kiedy nagle doszła nas wiadomość, że Anglicy znów wylądowali, połączyli się z korpusem hiszpańskim i maszerują na Madryt (1). Król wydał więc rozkaz wszystkim wojskom, aby zbliżyły się do stolicy. Pierwsza brygada naszej dywizji otrzymała rozkaz udania się do Aranjuezu, a druga, w której znajduje się mój pułk, do Toledo.
Po dwóch dniach marszu przybyliśmy tam 24 lipca pod wieczór. Król chce wydać bitwę i zebrał wszystkie swoje siły, sięgające 40. tys ludzi, w okolicach Torrijos. Ponieważ Toledo jest bardzo ważnym punktem, który trzeba zachować, i są w nim dwa mosty na Tagu, które trzeba absolutnie obronić przed nieprzyjacielem, król postanowił, żw nasza brygada dowodzona przez gen.Blondeau, a pod jego rozkazami przeze mnie, otrzyma zadanie obrony Toledo. Ponieważ gen. Blondeau wzbudzał niewiele zaufania, naczelny wódz Sebastiani powierzył mi niemal wszystko, pozostawiając gen. Blondeau tylko względy należne jego randze.”
W listach pisanych w czasie oblężenia Toledo 28-30. lipca Sułkowski nic nie pisze o biorących w obronie jednostkach. W jednym z następnych listów, z 9. sierpnia pisze:
„...1. sierpnia wyruszyliśmy całym korpusem do Illesias, miasta położonego o 6 mil od Toledo, na drodze do Madrytu. Pozostawiono w Toledo tylko garnizon z 1200 ludzi”.
W przypisach do tych listów Bielecki pisze:
(1) „brytyjski korpus ekspedycyjny gen. Wellesleya przekroczył 3. lipca granicę portugalsko- hiszpańską rozpoczynając marsz na Madryt. Korpus ten, liczący 21. tys. żołnierzy, współdziałał z armią Estremadury gen. Cuesty.
Decydująca bitwa rozegrała się 27-28-lipca pod Talaverą. Korpusy Victora i Sebastianiego (tu walczyły 4. i 7. pułk piechoty Księstwa) odparły siły hiszpańsko-angielskie, kładąc kres ofensywie przeciwnika.”
Jeden z następnych listów Sułkowski napisał po bitwie pod Almonacid (Bielecki podaje w przypisach nazwiska poległych oficerów z 4,7,9 pułku piechoty - ale to już inna historia).