Bitwa pod Aspern-Essling
Wieś na lewym brzegu Dunaju, w pobliżu Wiednia, gdzie rozegrała się krwawa batalia między głownymi siłami Wielkiej Armii a armią austriacką, dowodzoną przez arcyksięcia Karola, wygrana przez Austriaków. W literaturze niemieckiej i anglosaskiej nazywana jest bitwą pod Aspem, od nazwy wioski znajdującej się w pobliżu.
13 maja Napoleon wkroczył do Wiednia i pozostawiwszy swym wojskom tylko 5 dni wypoczynku, zajął wyspę Lobau na Dunaju. Cesarz spieszył się z wydaniem rozstrzygającej batalii. Na pomoc arcyksięciu Karolowi maszerował już jego brat, arcyksiążę Jan, a w podbitych krajach Europy mogło wybuchnąć powstanie. 19 maja na wyspę Lobau przewieziono barkami dywizję Molitora i rozpoczęto budowę mostu pontonowego, łączącego prawy brzeg z wyspą. W nocy z 20 na 21 maja na Lobau przeszły korpusy Lannes'a i Masseny. Tymczasem arcyksiążę Karol, doskonale zorientowany w ruchach wojsk francuskich dzięki punktowi obserwacyjnemu na wzgórzu Bissamberg, zebrał na wprost Lobau 90 tysięcy żołnierzy, wspieranych przez 200 dział. Pozostawił nad samą rzeką wolny teren szerokości 8 km po to, by Francuzi mogli się tam rozwinąć i aby można było uderzyć na nich całością sił i zepchnąć do Dunaju. O świcie 21 maja Francuzi zaczęli przeprawiać się z Lobau na lewy brzeg przez pontonowy most długości 100 m. Stopniowo zajęli teren między wioskami Essling i Aspern. Pierwszej z nich bronił Lannes, drugiej - Massena. Między nimi rozwinęła się kawaleria Bessieres'a, a więc dywizje gen. Espagne'a, Lasalle'a i Marulaza. W południe załamał się niespodziewanie wielki most pontonowy o długości 680 m, łączący prawy brzeg z Lobau. To Austriacy zdołali - wykorzystując przybór wód - staranować go spuszczoną w dół rzeki barką. Francuzi przez kilka godzin nie orientowali się, gdzie znajduje się nieprzyjaciel. Ich kawaleria nie wywiązała się z postawionych zadań i nie rozpoznała ugrupowania przeciwnika. Zaraz po załamaniu mostu arcyksiążę Karol podjął gwałtowny atak na Aspern i Essling. Napoleon miał wtedy na lewym brzegu tylko 24 tysiące. żołnierzy i 60 dział. Na szczęście wielki most pontonowy został naprawiony i do wieczora udało się przerzucić kilka dywizji na lewy brzeg.
22 maja już o godz. 3 nad ranem Napoleon wznowił walkę. Miał teraz na lewym brzegu 2 korpus Oudinota i gwardię. W następnej kolejności powinien był znaleźć się tam 3 korpus Davouta. Francuzom udało się o świcie odzyskać całe Aspern, a ok. godz. 5 odeprzeć natarcie na Essling. Cesarz podjął więc atak na centrum ugrupowania nieprzyjaciela, rzucając tam dywizje Oudinota, prowadzone do walki przez Lannes'a. Około godz. 7 linie austriackie przerwano i wydawało się, że zwycięstwo jest już bliskie. W tym momencie załamał się znowu wielki most pontonowy i korpus Davouta pozostał na prawym brzegu. Arcyksiążę Karol zdołał zaprowadzić porządek we własnych szeregach i przejść do kontrataku. Śmiertelnie ranni zostali wtedy gen. Saint-Hilaire i marszałek Lannes. Francuzi rozpoczęli odwrót w kierunku rzeki i jedynego mostu. Zdołali utrzymać względny porządek, dzięki czemu uniknęli klęski, chociaż bitwa była i tak przegrana. Młoda gwardia, osłaniając wykrwawione korpusy, odebrała na chwilę Essling. Francuzom zabrakło jednak amunicji. 23 maja o godz. 3.30 ostatni francuscy żołnierze wycofali się na wyspę Lobau i mały most pontonowy rozebrano. Francuzi stracili w dwudniowej batalii 21 tysiące zabitych i rannych, Austriacy - 23 tysiące. Większość rannych Francuzów pozostawiono na polu walki.